Trwające od trzech tygodni zamieszki społeczne w Libii przeradzają się w wojnę domową. Rządzący od 42 lat tym niemal kluczowym krajem Maghrebu Muammar Kadafi w bezwzględny sposób rozprawia się z opozycją, a liczba śmiertelnych ofiar wśród cywilnej ludności sięga już kilku tysięcy. Świat postępowanie libijskiego reżimu, na czele którego stoi dyktator i jego rodzina, uznał za zbrodnie ludobójstwa. Stąd też Interpol Kadafiego i 14 członków jego rodziny umieścił na liście poszukiwanych. Oznacza to w praktyce, iż w razie klęski rządu ucieczka okrutnego przywódcy oraz jego najbliższych do któregoś ze 188 krajów przynależnych do Interpolu jest wykluczona. W ten sposób realizuje się scenariusz osaczania libijskich zbrodniarzy.
Międzynarodowa organizacja policyjna Interpol ogłosiła alarm dotyczący Muammara Kadafiego oraz 15 członków jego rodziny i bliskich współpracowników. Ma to wspomóc międzynarodowe sankcje wobec libijskiego przywódcy i jego reżimu.
Jak ogłosił sekretariat generalny Interpolu w Lyonie, Kadafi i inne wymienione osoby zostały zidentyfikowane jako biorące udział lub współuczestniczące w planowaniu ataków na ludność cywilną, w tym bombardowań lotniczych.
Interpol ogłasza tak zwany alarm pomarańczowy, gdy dany czyn lub wydarzenie stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego. W ramach alarmu 188 państw członkowskich otrzymuje na temat wymienionych osób informacje, które mogą pomóc w ograniczeniu ich swobody poruszania się oraz zamrożeniu ich aktywów majątkowych.
***
Muammar Kadafi jest synem włoskiego oficera, który walczył w Libii – taką rewelację przynosi ukazująca się właśnie we Włoszech książka “Sekret Kadafiego” dziennikarki i pisarki Mary Pace. Według niej Kadafi jako niemowlę został ochrzczony w Wenecji.
Autorka książki, która trafi do księgarń w poniedziałek, powołuje się na trzy różne źródła, by udowodnić swą tezę o na pół włoskim pochodzeniu libijskiego przywódcy, urodzonego w 1942 roku w Syrcie.
Twierdzi ona, że matka Kadafiego zaszła w ciążę z włoskim oficerem stacjonującym w tym właśnie mieście. Kiedy chłopiec miał około 9 miesięcy, został zawieziony przez ojca do Wenecji, gdzie ochrzcił go ksiądz, który – jak podkreśla Pace – nigdy tego potwierdził, ale i temu nie zaprzeczył.
W opinii autorki można zatem orzec, że Kadafi jest katolikiem, synem Włocha. Dodaje ona, że brak ojca u boku Kadafiego był powodem jego frustracji. – Teraz wiadomo, czym tłumaczyć także ochronę, jaką miał ze strony włoskich służb – konkluduje Mary Pace.
W tym miejscu pojawia się poważny temat dla psychologów i socjologów. Podobne dzieciństwo miał przecież inny bezwzględny dyktator, rządzący krwawo Irakiem Saddam Husajn. Czy aby brak w dzieciństwie ojca nie powoduje rodzenia się odruchów okrucieństwa przeradzających się z czasem w psychopatyczną manię zabijania, unicestwiania wszystkich faktycznych i wyimaginowanych wrogów?
LP meritum.us, PAP