Patologia miewa różne oblicza, jakkolwiek to, co wydarzyło się w Szczecinie przekracza jakiekolwiek najciemniejsze zakamarki wyobraźni odnośnie przemocy powiązanej z wynaturzeniem. Dziecko zgwałciło dziecko! I to tej samej płci! Na domiar wszystkiego inny młodzian, będący świadkiem zdarzenia, nagrał gwałt w celach “biznesowych”. Mianowicie w gimnazjum i okolicach, do którego uczęszczali “aktorzy” nagrania, sprzedawał filmik w cenie 10 polskich złotych. Szokująca historia, bijąca na głowę najbardziej niewiarygodne, odrażające zdarzenia dotyczące patologii społecznej.
Do gwałtu na 9-letnim chłopcu doszło w Szczecinie. Sprawcą jest… 13-latek. Całe zajście nagrał z kolei 15-letni uczeń gimnazjum, który później sprzedawał film w szkole za 10 zł. Policja wie o całym zdarzeniu, ale dla dobra śledztwa nie poinformowała nawet dyrekcji szkoły. Funkcjonariusze nie ujawniają też co widzieli na nagraniu. Rzecznik Praw Dziecka na antenie TVP Info zapowiedział interwencję w tej sprawie. Będzie też kontrola zlecona przez zachodniopomorskie Kuratorium Oświaty.
Jak dowiedziała się TVP Info, sprawa gwałtu na 9-letnim mieszkańcu Szczecina wyszła na jaw przypadkiem. – Mama chłopca, który opowiedział o całym zdarzeniu nie uwierzyła mu, a on na dowód swoich słów, obiecał przynieść filmik. Wyszedł i po pół godzinie przyniósł nagranie, które kupił za 10 zł – opowiada Barbara Bartka, mieszkanka osiedla w Szczecinie, na którym mieszka sprawca.
– Na filmiku widać gwałt – mówi jeden z sąsiadów pokrzywdzonego chłopca. Bestialskie zachowanie rejestrował telefonem komórkowym trzeci chłopak – 15-latek. To on przegrywał kolegom filmik za pieniądze.
Zszokowani sąsiedzi powiadomili policję. Ta skonfiskowała nagranie, ustaliła sprawców, ale nikogo nie zatrzymała.
Funkcjonariusze, dla dobra śledztwa, nie powiadomili szkoły, do której chodzą sprawca i pokrzywdzony, ani gimnazjum, którego uczeń sprzedawał film. Domniemany sprawca cały czas cieszy się wolnością. Policja przekazała sprawę sądowi rodzinnemu.
– Nad sprawą trzeba pochylić się podwójnie – przekonywał na antenie TVP Info Marek Michalak, Rzecznik Praw Dziecka. – Tutaj jest osoba poszkodowana, która jest dzieckiem, ale sprawcą też jest dziecko. Trzeba dowiedzieć się czego ono doświadczyło, co skłoniło je do takiego zachowania – dodał.
Rzecznik Praw Dziecka podkreślił, że sprawę trzeba rzetelnie zbadać i pomóc obydwu stronom.
– Zdarza się, że sprawca przemocy seksualnej, sam jest ofiarą takiej przemocy – mówił Michalak.
Z kolei Mariola Konopka, rzecznik zachodniopomorskiego Kuratorium Oświaty powiedziała TVP Info, że kurator zlecił w tej sprawie kontrole w szkołach.
LP meritum.us, tvp. info