Długi weekend z okazji Dnia Niepodległości to dla policji wyjątkowo pracowity okres. W tym roku Independence Day przypada w poniedziałek, stąd przedłużone o 4 lipca wolne od pracy dni w sposób naturalny prowokują do wyjazdów za miasto. Uczulone z powodu smutnych danych statystycznych służby bezpieczeństwa już przygotowują całą serię kontroli drogowych. Chicagowska policja planuje przeprowadzić ich aż 200, na najbardziej uczęszczanych szlakach komunikacyjnych.
Dane z przeszłości pokazują, iż najwięcej śmiertelnych wypadków ma miejsce między północą a 3 nad ranem właśnie 4 lipca, kiedy po zbiorowym zazwyczaj świętowaniu wiele osób wsiada za kierownicę będąc pod wpływem alkoholu. Z raportu Illinois Department of Transportation wynika, że choćby w zeszłym roku w czasie weekendu z okazji 4 Lipca zginęło w wypadkach samochodowych w naszym stanie 10 osób, a aż 780 zostało rannych.
By nie dopuścić do powtórki czarnej statystyki, miasto wyasygnowało milion dolarów na przeprowadzenie dodatkowych 200 kontroli drogowych. Uważajcie więc na drogach, bo policyjne patrole będą nie tylko polować na pijanych kierowców, ale zwracać uwagę na inne wykroczenia drogowe, jak rozmowa przez komórkowy telefon w miejscach na to nie zezwalających oraz najzwyczajniejsze nie zapięcie pasów. Jakiekolwiek wykroczenia mają być surowo karane.
Wyjątkowe natężenie kontroli będzie miało miejsce od 11 wieczorem w piątek, 1 lipca, do 4 rano w sobotę, 2 lipca, oraz od 11 PM w niedzielę, 3 lipca, do 4 AM w poniedziałek, 4 lipca. Pod szczególną obserwacją będą Eisenhower Expressway na wysokości 1st Avenue i Interstate 57 na poziomie 119th Street.
Wzmożona praca policji powinna więc stanowić równocześnie większą ostrożność kierowców, na już na pewno całkowite wykluczenie siadania za kółkiem po jednym głębszym. Wpadka jest wszak znacznie bardziej prawdopodobna niż w inne dni. Stąd apel: świętujmy rozważnie, bez tracenia samokontroli.
LP meritum.us