godzina siódma rano 15 lipca 2011
na indiańskim canoe mkniemy po kanale
wiatr unosi siwe mgły do nieba
płyną z nami wspomnienia Irlandczyków
oni budowali ten trakt wodny
w wodzie odbijają się ich spojrzenia
mewy w napastliwym tańcu i krzyku
wjeżdżamy w zieloną krainę prerii
słychać ciszę
nikt nie woła
niebo patrzy na nas niebieskim okiem
lilie wodne niewinne białe panny
dzikie róże w tiulowych sukniach
nirwana lata trwa
bija dzwony w kościele w Lockport
w muzeum wita nas miniony czas
w 1930 zarabiałam 35 centów na godzine
mówi przewodniczka
płynieny dalej
drzewa w chlorofilowych czuprynach
na trzcinach chmary czarnych ptaków
atakują nas
wjechaliśmy nieposzeni do ich królestwa
na brzegu Indianie na czarnych mustangach
zapraszają na lunch do Starved Rock
pachnie dymem jałowcem prochem strzelniczym
taniec wojenny na scenie
mkniemy na zachód
pachnie preria
trawy w zielonych mundurach na warcie
wiatr czesze im włosy drewnianym grzebieniem
stare Indianki zbierają zioła
targ w Ottawie
niebieskoocy farmerzy sprzedają czereśnie
czarne jaskółki siadają na arbuzach
studenci oferują poezje Carla Sandburga
wiatr czyta Chicago Tribune
idą robotnicy w drelichowych ubraniach
może to Irlandczycy wracają do domu po pracy
ale oni umarli półtora wieku temu
dla nich za chwilę rozpocznie się
jazzowy koncert w wykonaniu świerszczy
godzina 18:00 nasza łódz płynie
niebo już w innym rumieńcu
a mówią ze na zachodzie bez zmian
inne wody już płyną z Michigan Lake
by po 100 milowej wędrówce zatańczyć
z Mississippi River
Illinois and Michigan Canal National Heritage Corridor
Chicago – Bridgeport – Summit – Willow Springs
Lemont – Lockport – Joliet – Channahon – Morris
Seneca – Marseilles – Ottawa – Utica – LaSalle – Peru
Janusz Kopeć
lipiec 2011