Co to jest miłość?
Miłość to jest światło życia.
A co to jest małżeństwo?
Rachunek za to światło.

***

Maż pyta się żony:
Kochanie powiedz czy ty mnie kiedykolwiek zdradziłaś?
– Nie, nigdy w życiu..,.
– Ale tak naprawdę?
– No tak, zdradziłam cię 3 razy…
– Kiedy był ten pierwszy raz, kiedy mnie zdradziłaś?
– Pamiętasz jak chciałeś wziąć pożyczkę, żeby otworzyć własną firmę i żaden bank nie chciał ci jej udzielić. I któregoś dnia przyszedł do nas dyrektor jednego z banków i dał ci te pieniądze bez żadnych pytań…
– Och, kochanie zrobiłaś to dla mnie? A kiedy był ten drugi raz, kiedy mnie zdradziłaś?
– Pamiętasz jak byłeś ciężko chory i umierałeś a żaden lekarz nie chciał podjąć się twojej operacji? I wtedy przyszedł ten jeden lekarz który zoperował cię bez żadnych pytań i to dzięki niemu jesteś w tak dobrej formie…
– Och kochanie zrobiłaś to dla mnie? Naprawdę ci dziękuję, kocham cię jeszcze bardziej. A kiedy był ten trzeci raz, kiedy mnie zdradziłaś?
– Pamiętasz jak kiedyś chciałeś zostać prezesem klubu golfowego i brakowało ci tych 44 głosów…

***

Hotel, recepcjonista zagaja do nowo przybyłej pary:
– Urlop?
– Tak…
– A dzieci państwo posiadają?
– Posiadają…
– A to tym razem państwo nie zabrali?
– Nie zabrali…
– Tylko we dwoje? Romantyczny wypad!
– Tak…
– A kto został z dziećmi?
– Żona.

***

Żona przychodzi do męża z kamienną twarzą i mówi:
– Słuchaj uważnie, bo mam dla ciebie dwie wiadomości. Dobrą i złą.
– No to słucham.
– Odchodzę od ciebie.
– Rozumiem. A ta zła wiadomość?

***

Mąż wraca do domu i zastaje żonę w łóżku ze swoim przyjacielem. Wyjmuje pistolet i strzela mu prosto w głowę.
Na to odzywa się żona:
– Rób tak dalej, a niedługo nie będziesz miał żadnych przyjaciół!

***

Uradowana żona wraca do domu i chwali się mężowi:
– Mam prawo jazdy! Teraz zwiedzimy cały świat!
Na to mąż odpowiada:
– Ten czy tamten?

***

Polonus wpada do chicagowskiego szpitala, bo jego żona rodzi. Widzi położną i pyta:
– No i jak?
– Ma pan trojaczki.
Nasz rodak strasznie dumny:
– Ma się rurę, co?
– Może i ma, ale trzeba by ją przeczyścić, bo wszystkie czarne.

***

Pijany facet wraca do domu. Żona zaczyna awanturę i wymownie pokazuje palcem na zegarek. Na co facet:
– Wielkie halo! Zegarek! Jak mój ojciec wracał do domu, to matka na kalendarz pokazywała!

***

Zatrzasnąłem dziś rano kluczyki w samochodzie, a wraz z nimi dwójkę moich małych dzieci. Przechodzący obok sąsiad pyta:
– Masz zapasowy komplet?
– Tak, dwóch synów z inną kobietą…

***

Małżeństwo pokłóciło się i idą spać.
Mąż mówi do żony:
– Dobranoc matko trójki wrzeszczących bachorów.
– Dobranoc ojcze jednego z nich.

***

– Serwus, stary! Co u ciebie nowego?
– Szkoda gadać! Żona mnie zdradza.
– Ale ja pytałem, co nowego…

***

Mąż zdradza żonę z kochanką. Po miłosnych wyczynach ubiera się i polewa alkoholem, aby żona nie poczuła zapachu perfum kochanki.
Gdy wchodzi do domu żona od razu go bije mówiąc: – Myślisz draniu, że jak się spryskałeś perfumami to wódki nie wyczuję!

***

– Postanowiłem dać żonie więcej swobody – mówi kumpel do kumpla.
– W jaki sposób?
– Powiększam kuchnię..

***

Schorowany gość pojechał do sanatorium. Po tygodniu pisze do żony:
“Przyślij 1.000 zł to mi przedłużą”
Wkrótce otrzymał od żony 2.000 zł z dopiskiem:
“Niech ci przedłużą i pogrubią”

***

– Czy byłeś kiedyś we Francji?
– Byłem.
– A w Anglii?
– Także.
– A w Niemczech?
– Również.
– A który z tych krajów jest najpiękniejszy.
– Trudno powiedzieć, wszędzie byłem z żoną.

***

Przyjaciółka do przyjaciółki:
– Podobno twój mąż leży w szpitalu, bo coś złamał.
– Tak. Przysięgę wierności małżeńskiej.

***

W supermarkecie mąż z żoną przechodzą obok stoiska z bielizną. Żona do męża widząc “stringi”:
– Kochanie, może kupiłbyś mi taką bieliznę?
– Ależ skąd! Tyłek masz jak kombajn i nie będzie to ładnie wyglądać!
Wieczorem leżą razem w łóżku i mąż delikatnie sugeruje żonie, o co mu chodzi:
– Może się troszkę popieścimy? No wiesz…?
Żona:
– Dla takiego jednego, małego kłosika nie będę kombajnu uruchamiać!

***

Chłop z babą zwożą siano. Nagle rozpętała się straszna burza. Chłop mówi do baby:
– Wiesz co stara, taka burza, może my już do domu nie dojedziemy, bo nas piorun zabije po drodze. Wyznajmy sobie ile razy kto kogo zdradził.
Baba się zgodziła.
Zaczęła opowiadać, jak to zdradziła chłopa 3 razy, z Frankiem, Józkiem i Kazkiem. Opowiedziała o szczegółach, dziadek wysłuchał.
Na koniec baba mówi:
– No stary, teraz twoja kolej.
– Wiesz co stara, chyba się przejaśnia…

***

Matka ma pretensję do córki, że nie ma męża.
Bardzo się zdenerwowała, kiedy zobaczyła ją w łóżku z wibratorem.
Mamo – powiada córka – nie chcę męża, mam jemu gotować, prać. Wolę wibrator.
Następnego dnia córka się zdenerwowała widząc matkę pijącą wódkę i wibrator na stole.
– Mamo, co ty robisz?
– A co, z własnym zięciem nie mogę się napić?

***

Mąż i żona oglądają w telewizji program psychologiczny o skrajnych emocjach.
W pewnym momencie odzywa się mąż:
– Kochanie, to wszystko stek bzdur. Założę się, że nie jesteś w stanie powiedzieć mi czegoś, co uczyni mnie radosnym i smutnym jednocześnie.
– Masz największego fiuta wśród swoich kumpli.

***

Żona pyta męża:
– Kochanie, jakie kobiety podobają ci się najbardziej, piękne czy mądre?
Mąż odpowiada:
– Ani takie, ani takie, ty mi się najbardziej podobasz.

***

Żona ogląda w telewizji program o gotowaniu.
Mąż z przekąsem:
– Nie pomoże ci. I tak nie umiesz gotować.
Żona nie odrywając wzroku od ekranu:
– I to mówi ten, który ciągle ogląda pornosy.

***

Małżeństwo ogląda romans:
Jak myślisz – pyta zapłakana żona. – Czy oni w końcu się pobiorą?
– Na pewno. Takie filmy zawsze kończą się tragicznie.