Coraz częściej słyszymy o przewozach osób przez konkurencyjne dla korporacji taksówkarskich przedsiębiorstwa kojarzące pasażerów z kierowcami korzystającymi z aplikacji typu: Uber, LYFT czy Sidecar.
Startup NerdWallet policzył możliwości zarobkowania indywidualnego w nowym biznesie doprowadzającym taksówkarzy do białej gorączki. Okazuje się, że najwięcej oferuje Uber, za jeden kurs średnio wychodzi prawie 16 dolarów, podczas gdy w LYFT ok. 11,5 dolara, a w Sidecar $13,35. By osiągnąć roczny dochód 50 tys. dolarów musimy tygodniowo zrobić: w Uberze 60 kursów, w LYFT prawie 84, a w Sidecar 72 kursy.
Kierowcy słynnych nowojorskich żółtych taksówek ok. 50 proc. czasu jaki poświęcają na pracę spędzają w trasie, według obliczeń SherpaShare jeżdżący z klientami w pojazdach wyposażonych w aplikacje na to by zarobić $50 tys. rocznie muszą przejeździć z klientem prawie 21 godzin tygodniowo. Nie dotyczy to aplikacji typu SUV czy BLACK, sytuację badano w 14 ośrodkach Stanów Zjednoczonych: Bostonie, Charlotte, Chicago, Dallas, Denver, Detroit, Los Angeles, Orange County, Phoenix, Salt Lake City, San Diego, San Francisco, Seattle i Waszyngtonie, DC. Na razie ośrodki badawcze przyglądają się sytuacji z wkraczającym na kolejne rynki biznesem, którego uosobieniem jest Uber, działający już w wielu krajach świata, także w Polsce – ku olbrzymiemu sprzeciwowi taksówkarzy.
Jak działa Uber? Samochód można zamówić tylko drogą SMS-ową lub internetową. Aplikacja pozwala także śledzić pasażerom lokalizację zamówionego samochodu. Pierwsza wersja tej aplikacji została dedykowana dla urządzeń iPhone, ale po krótkim czasie wyszła również wersja dla urządzeń pracujących z systemem Android. Pierwszym miastem, gdzie Uber przetestował możliwość rezerwacji samochodów i kierowców, którzy nie byli zatrudnieni przez Uber oraz nie byli licencjonowanymi przewoźnikami było Chicago. Wynik był porażający dla taryfiarzy, usługi przy użyciu aplikacji były dużo tańsze.
Jak policzył NerdWallet roczne ubezpieczenie samochodu typu Toyota Camry to koszt 1.100 dolarów, średnio rocznie na paliwo potrzebne jest 1.178 zielonych, a utrzymanie auta w technicznym porządku to wydatek $600. By wyrównać sobie koszt polisy musimy tygodniowo pojeździć dla Ubera średnio 1,32 razy, by zneutralizować wydatek na benzynę potrzeba w Uberze 1,42 kursu tygodniowo, wydatki na mechanika i olej pokryje 0,72 kursu z klientem.
Dla szukających pracy oferta trójki wymienionych firm jest wielce ciekawa, pod warunkiem, iż posiadamy samochód w idealnym stanie, lubimy kontakt z ludźmi i jesteśmy na tyle skomputeryzowani, że umiemy korzystać z aplikacji tudzież odbieramy SMS-y czy e-maile. Ale 50 tys. dolarów na pół etatu nie brzmi najgorzej, prawda?
Sławomir Sobczak
meritum.us
foto: style.hnonline.sk