Rząd RP wynajął znaną republikańską firmę lobbingową BGR Holding w maju ubiegłego roku. Po przejęciu władzy przez Demokratów firma straciła większość kontaktów w amerykańskiej administracji – wynika z dokumentów, do których dotarło Polskie Radio. Współpraca jest jednak kontynuowana, a ambasada RP w Waszyngtonie twierdzi, że jest z niej zadowolona.
Polski ambasador w Waszyngtonie uznał zarzuty dotyczące współpracy placówki z republikańską firmą lobbingową za bezzasadne. Media wytknęły ambasadzie, że opłacała firmę już po zmianie gospodarza Białego Domu. W tym roku ambasada RP zapłaciła za usługi lobbystom z BGR Holding 200 tysięcy dolarów.
Ambasador RP w Waszyngtonie Robert Kupiecki w oświadczeniu dla Telewizji Polskiej i Polsat News powiedział, że współpracę z firmą BGR ocenia pozytywnie.
Tymczasem ze sprawozdania BGR złożonego w Departamencie Sprawiedliwości USA wynika, że po zwycięstwie Baracka Obamy w wyborach prezydenckich kontakty republikańskich lobbystów z rządem USA praktycznie ustały. Do dokumentu dotarł korespondent Polskiego Radia w Waszyngtonie.
Od maja do grudnia 2008 roku, czyli za prezydentury George’a Busha, firma BGR Holding miała łącznie 71 kontaktów z przedstawicielami Departamentu Stanu, Pentagonu i Białego Domu. Wśród osób, z którymi spotykali się republikańscy Lobbyści, byli m.in.: główny amerykański negocjator w sprawie tarczy antyrakietowej John Rood, podsekretarz stanu do spraw Europy Daniel Fried oraz zastępca sekretarza obrony i były działacz republikański Dan Fata.
Po zmianie władzy w Waszyngtonie kontakty te urwały się jednak. W pierwszej połowie 2009 roku republikańska firma lobbystyczna ani razu nie skontaktowała się z Białym Domem, tylko raz z Pentagonem i 7 razy z Departamentem Stanu. Pięć z tych siedmiu kontaktów to wysyłane e-mailem do podsekretarza stanu Daniela Frieda prośby o spotkanie oraz telefoniczna rozmowa o sprawach kadrowych.
Po przejęciu władzy przez Baracka Obamę przedstawiciele BGR Holding nie odbyli żadnego spotkania z wyższymi rangą urzędnikami amerykańskiej administracji.
Przez cały okres współpracy z ambasadą RP w Waszyngtonie firma BGR Holding komunikowała się wyłącznie z politykami Partii Republikańskiej.
Przedstawiciele ambasady zwracają uwagę, że po zwycięstwie Baracka Obamy w wyborach prezydenckich, BGR Holding zatrudniła również Demokratów. Rzeczywiście, 5 listopada 2008 roku BGR przejął firmę lobbystyczną Westin Rinehart Group, która jest kojarzona z Partią Demokratyczną. Z dokumentów amerykańskiego Departamentu Sprawiedliwości wynika jednak, że żaden z Demokratów nie pracował dla polskiego rządu.
IAR