W Walmarcie postawiono automaty do zakupu …bitcoinów

Urządzenia pozwalające zakupić kryptowalutę za gotówkę pojawiły się w sklepach sieci Walmart. Firma nie pochwaliła się oficjalnie nowością – po ostatnich fałszywych pogłoskach o akceptowaniu litecoina w kasach zdecydowała się na „cichy start”. Walmart jest największym graczem na rynku handlu detalicznego w Stanach Zjednoczonych i do tej pory nie angażowała się raczej w kryptowaluty. Dlatego, gdy we wrześniu 2021 r. pojawiły się informacje o wprowadzeniu opcji płatności za pomocą litecoina news odbił się szerokim echem wśród inwestorów. Notowania kryptowaluty wystrzeliły, tylko po to, by wkrótce równie szybko opaść, gdy Walmart zdementował doniesienia. Tym razem „debiut” kryptowalut w Walmarcie ma jednak inny charakter i został potwierdzony przez reporterów serwisu Coindesk. Firma Coinstar wspólnie z Coinme uruchomiła pilotażowy program, który pozwala w maszynach ustawionych w sklepach kupić bitcoina za gotówkę. Na razie opcja jest dostępna w 200 urządzeniach.

Coinstar instaluje specyficzny rodzaj „bankomatów”. Umożliwiają one wymianę bilonu na banknoty i karty podarunkowe. Współpraca z Coinme (dostawcą maszyn do wymiany bitcoinów) pozwoliła dodać do funkcji kolejną opcję. Po wpłaceniu gotówki użytkownik otrzymuje papierowy kupon. Następnym krokiem jest rejestracja w serwisie internetowym Coinme i przejście weryfikacji tożsamości. Dopiero wówczas kupon może zostać zamieniony na kryptowalutę. Opłaty za transakcję nie należą do niskich. Za wymianę gotówki płaci się 7 proc. wartości transakcji, a dodatkowo 4 proc. za skorzystanie z usługi kryptowalutowej. Nowość nie zainteresuje raczej inwestorów, którzy mogą skorzystać z o wiele tańszych rozwiązań, ale może zachęcić do przetestowania kryptowalut konsumentów, którzy do tej pory cyfrowe aktywa znali tylko ze słyszenia.

 

PayPal na zakupach

W środę pojawiły się doniesienia, że działająca w sektorze cyfrowych płatności firma PayPal rozważa zakup Pinteresta, czyli jak definiują portal jego twórcy: „wizualnej wyszukiwarki pomysłów” – podaje CNN. Bloomberg podawał wcześniej, że wartość zakupu może wynieść 39 mld dol. Zainteresowanie ze strony PayPala potwierdziły także Reuters i Wall Street Journal. Firma nie odniosła się do doniesień, ale wartość jej akcji podskoczyła w pewnym momencie w czasie środowych notowań po pojawieniu się na rynku informacji aż o 12 proc.

Byłoby to już kolejne przejęcie giganta rynku e-płatności. W zeszłym miesiącu pozyskało za 2,7 mld dol. japoński serwis „kup teraz, zapłać później” Paidy. Inne duże zakupy PayPala to chociażby platforma do cyfrowych płatności Venmo oraz strona oferująca zakupowe bonusy Honey. Pinterest wprowadził w ostatnich latach wiele nowych funkcji, w tym opcje zakupowe oraz nawiązał współpracę ze Shopify aby ułatwić sprzedawcom korzystanie z ich serwisu w celu dotarcia do potencjalnych klientów.

Surowce w cenie

Inwestorzy na rynku ropy naftowej są dalecy od pesymizmu, a cena tego surowca porusza się blisko tegorocznych (a w zasadzie kilkuletnich) rekordów. Niemniej, wśród wielu osób pojawiają się uzasadnione wątpliwości co do tego, czy dalsze zwyżki cen ropy mają sens, biorąc pod uwagę uspokojenie nastrojów na rynkach pozostałych surowców energetycznych. Po tym, jak Chiny zapowiedziały dążenie do ustabilizowania, a wręcz obniżki, lokalnych cen węgla, pojawiła się większa presja na spadek cen tego surowca – a wraz z nim, w dół podążyły również notowania ropy naftowej. W samych Stanach Zjednoczonych z maksimów spadły także ceny gazu ziemnego, aczkolwiek akurat w tym tygodniu widzimy ich delikatne odbicie w górę. Tak czy inaczej, mimo mieszanych doniesień, coraz wielu inwestorów zaczyna wątpić w dalsze wzrosty cen ropy, zwłaszcza w obliczu możliwości pojawienia się większej podaży już na początku kolejnego roku.

Notowania złota mają duże szanse na zakończenie bieżącego tygodnia na solidnym plusie. Cena kruszcu obecnie przekracza 1790 dolarów za uncję, a dzisiaj rano dotarła już do okolic 1795 USD za uncję, więc możliwy jest test psychologicznej bariery na poziomie 1800 USD za uncję, zwłaszcza że w tych rejonach ukształtowały się lokalne szczyty z poprzedniego tygodnia. Wzrostom cen złota sprzyja słabość amerykańskiego dolara, aczkolwiek wielu inwestorów ma wątpliwości co do tego, na ile to zjawisko jest w stanie utrzymać się na dłużej w obliczu zapowiadanego, zbliżającego się zacieśniania polityki monetarnej w USA. Obawy dotyczące wpływu taperingu QE na rynek złota sprawiają, że wielu inwestorów na razie traktuje kupno złota bardziej spekulacyjnie niż fundamentalnie – a to wystawia ten rynek na podwyższoną zmienność.