Pełzająca wojna w Donbasie obniża notowania giełdowe
Amerykańskie indeksy kończą poniedziałkową sesję handlową kolejnymi spadkami, kiedy inwestorzy obawiają się dalszej eskalacji konfliktu na linii Rosja-Ukraina. Amerykański Dow Jones stracił podczas pierwszej sesji tygodnia, mimo iż w USA odbywał się dzień wolny od handlu. Powrót amerykańskiego ośrodka handlu na rynek może jednak pogłębić starty w dalszym handlu. Z uwagi na dzień wolny od handlu na amerykańskim ryku to sesja Europejska oraz później azjatycka wodziła prym. Podczas sesji UE widać było spora presję wyprzedaży, co skutkowało finalnie stratą indeksu DAX 2,07 proc. na zamknięciu, a najsłabsza spółka okazała się Continental AG, która spadła o 3,87 proc. Indeks CAC 40 spadł o 2,04 proc., a Teleperformance SE o 4,63 proc. Indeks FTSE 100 spadł o 0,39 proc., a spółka Polymetal International PLC spadła o 8,61 proc. Amerykańskie indeksy również traciły idąc w ślad za europejskimi odpowiednikami.
Wśród najważniejszych wydarzeń dnia, prezydent Rosji Władimir Putin rozważa uznanie Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) i Ługańskiej Republiki Ludowej (ŁRL). Ponadto Ukraina wezwała do zwołania posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych (RB ONZ) w celu zapewnienia bezpieczeństwa. Tymczasem politycy nadal komentują kryzys, a kraje europejskie ostrzegają swoich obywateli przed opuszczeniem Ukrainy.
Z kolei główne rynki akcji w regionie Azji i Pacyfiku zanotowały straty podczas wtorkowej sesji w wyniku rosnących obaw, że napięcia na granicy rosyjsko-ukraińskiej mogą przerodzić się w otwarty konflikt. Nikkei 225 spadł o 1,71 proc., czyli 461 punktów, a dolar pozostał bez zmian w stosunku do jena, który oscylował w granicach 114,735. W tym samym czasie indeks Kospi Composite spadł o 1,40 proc., a indeks S&P/ASX 200 stracił 1 proc. na zamknięciu.
Cena złota idzie w górę
Cena złota spot zyskuje we wtorek w obliczu eskalacji napięć na Ukrainie, gdy coraz więcej sygnałów wskazuje na spodziewany konflikt pomiędzy Rosją a Ukrainą. Cena złota spot we wtorek rano wzrasta o 0,41 proc. do 1912 dol. za uncję kontynuując zwyżkę z poprzedniej sesji. Wsparciem dla złota jest istotny spadek rentowności amerykańskich 10-letnich obligacji do 1,85 proc., co zwiększa atrakcyjność złota jako długoterminowego aktywa. Jeszcze niedawno rentowność 10-latek była na poziomie nawet 2,05 proc. (dwu- i półletnie maksima).
Powodu zwyżki cena złota należy doszukiwać się przede wszystkim w napięciach geopolitycznych związanych z Ukrainą i potencjalną rosyjską inwazją. W poniedziałek wieczorem, prezydent Rosji, Władimir Putin, uznał niepodległość zarówno DNR, jak i ŁNR. W sieci krążyły także dokumenty czy nagrania, które miałyby rzekomo potwierdzać oficjalny atak Rosji na Ukrainę. Ostrzegamy przed korzystaniem z informacji z niepotwierdzonych źródeł o niskiej renomie. Wielokrotnie, takie doniesienia okazywały się “fake news”.Ponownie, wydaje się, ale nie jest to jeszcze potwierdzone, że Putin wydał dekret o rozpoczęciu “misji pokojowej” w obu spornych regionach. – Biorąc pod uwagę niepewną i złożoną sytuację geopolityczną, wydarzenia z nią związane mogą i prawdopodobnie będą silnie wpływać na złoto w najbliższych dniach i tygodniach. – zaznaczył Florian Grummes, analityk Seeking Alpha. – W obliczu pogarszającej się z dnia na dzień sytuacji w Europie Wschodniej, nie ma obecnie zbyt wielu powodów, by negatywnie oceniać złoto. – stwierdził Jeffrey Halley, analityk OANDA. W odpowiedzi na doniesienia z Europy Środkowo-Wschodniej, prezydent USA podpisał rozporządzenie, które ma zakazać handlu i inwestycji między osobami z USA oraz dwóch separatystycznych regionów wschodniej Ukrainy.
– W ciągu ostatnich siedmiu miesięcy złoto po raz kolejny zrobiło wszystko, by ukryć swoje prawdziwe intencje. – podkreślił Florian Grummes, analityk Seeking Alpha. – Ogólnie rzecz biorąc, złoto nadal wygląda obiecująco, gdyż prowzrostowy impet pozostaje silny. Ekspert portalu nie wyklucza ruchu kursu złota w kierunku 2 tys. dol. – Patrząc na wykres tygodniowy, wydaje się, że złoto nie tylko wyłamało się z konsolidacji trójkąta, ale także z dużej odwróconej formacji głowy z ramionami. Nie jest to podręcznikowa głowa z ramionami, ale warto zwrócić na nią uwagę. Mierzony ruch projekcyjny mógłby teoretycznie doprowadzić złoto do poziomu 2125 dol.! Jednakże, miesięczna wstęga Bollingera, znajdująca się w okolicach 1975 dol., może być bardziej realistycznym celem dla trwającego ruchu. – dodał Florian Grummes.