Jastrzębie zrywają się do lotu…
Dow Jones wzrósł o 1,8 proc., a S&P500, na wykresie którego pojawił się w poniedziałek tzw. krzyż śmierci, kończył sesję dzień później zwyżką o 2,1 proc. Nasdaq zwiększył wartość o 2,9 proc. Na amerykańskich rynkach akcji panował we wtorek optymizm, którego źródłem była przecena ropy, osłabiająca obawę dalszego szybkiego wzrostu inflacji. Dodatkowo lepsze niż oczekiwano okazały się dane o wzroście cen produkcji sprzedanej, a także produkcji w stanie Nowy Jork, które mogą osłabiać chęć Fed do bardziej zdecydowanego podwyższania stóp. Te mają zacząć rosnąć od środy i dzień przed decyzją FOMC rentowność obligacji skarbowych USA osiągnęła najwyższy poziom od 2,5 lat. Doniesienia z Chin, o pogarszającej się sytuacji pandemicznej, a także Ukrainy nie popsuły nastrojów inwestorów.
Nadchodzące dni na rynkach finansowych zdominowane będą przez doniesienia w sprawie rosyjsko-ukraińskich rozmów dyplomatycznych, od wymowy których zależeć będzie rynkowy poziom awersji do ryzyka. Ten tydzień przyniesie także większe akcentowanie wydarzeń makroekonomicznych. Ekonomiści banku Millenium liczą, że środowe posiedzenie Fed, wpłynie na wycenę światowych aktywów. Dziś poznamy decyzję dot. polityki pieniężnej w Stanach Zjednoczonych. Ekonomiści banku Millenium wskazują, iż wynik najbliższego posiedzenia Fed wciąż obarczony jest sporą niepewnością co do skali wysoce prawdopodobnego zacieśniania polityki monetarnej. Zwracają oni bowiem uwagę, że Rezerwa Fedrane może zdecydować się w marcu na podwyżkę stóp proc. o 25 pb. albo 50 pb.
Na zdecydowanej większości azjatyckich rynków akcji przeważa w środę popyt, donosi Reuters. Regionalny indeks MSCI Asia ex Japan rośnie o 1,5 proc. Najmocniej, o 2,5 proc., rośnie giełda w Hongkongu. We wtorek mocno spadała, podobnie jak inne chińskie rynki akcji, z powodu nasilenia pandemii w Chinach i słabnącej nadziei na obniżkę stóp przez bank centralny. W środę w Szanghaju główny indeks rośnie o mniej niż 0,1 proc., a indeks giełdy w Shenzhen, w którym wprowadzono lockdown, traci 0,2 proc. Dużo lepsze nastroje panują w Tokio gdzie Nikkei i Topix idą w górę o 1,4 proc.
W ciągu ostatniego tygodnia mogliśmy zaobserwować spadek cen złota – z 2000 do 1915 dolarów za uncję. Ma to związek w dużym stopniu z przywyknięciem inwestorów do wojny na wschodzie, a także z dzisiejszym posiedzeniem Rezerwy Federalnej, na którym praktycznie pewne jest podwyższenie stóp procentowych.
Wzrost wyniesie prawdopodobnie 0.25 p.p., choć nie można całkowicie wykluczyć podwyżki o 0.50 p.p. Należy wspomnieć także o trwających rozmowach pokojowych pomiędzy Rosją i Ukrainą, z którymi wiązane są nadzieje na przynajmniej częściowe załagodzenia sytuacji.