Piłka nożna:
El. MŚ 2022:
Reprezentacja Ukrainy wygrała 3:1 w półfinale baraży ze Szkocją i o awans do mistrzostw świata zagra z Walią. Pierwotnie baraże o awans do mistrzostw świata miały się odbyć w marcu, ale to było niemożliwe ze względu na rozpoczęcie przez Rosjan inwazji na Ukrainę. UEFA zdecydowała o wykluczeniu reprezentacji Rosji z walki o mundial, a mecz reprezentacji Ukrainy ze Szkocją został przełożony na 1 czerwca. Na półfinał baraży patrzył cały świat, który kibicował Ukraińcom. Nawet część Szkotów wolała, by ich reprezentacja ten mecz przegrała. Podopieczni Ołeksandra Petrakowa prezentowali się dużo lepiej niż rywale i ostatecznie wygrali 3:1, pieczętując awans do finału baraży. W nich zmierzą się z Walią. Spotkanie rozegrane zostanie w niedzielę 5 czerwca
Szkocja – Ukraina 1:3 (0:1)
0:1 – Andrij Jarmolenko 33′
0:2 – Roman Jaremczuk 49′
1:2 – Callum McGregor 79′
1:3 – Artem Dowbyk 90′
Eliminacje w strefie CONMEBOL zostały zakończone, dopiero teraz FIFA podjęła ostateczną decyzję. Spotkanie Argentyny z Brazylią zostanie jednak powtórzone. Wrześniowy szlagier został przerwany, zanim na dobre się zaczął. Wszystko przez interwencję służb medycznych, które uznały, że Emiliano Buendia, Emiliano Martinez (obaj Aston Villa), Giovani Lo Celso i Cristian Romero (Tottenham Hotspur) są nieuprawnieni do gry. Argentyńczycy nie poddali się kwarantannie po przelocie z Wielkiej Brytanii do Brazylii. Wokół tego meczu wybuchło ogromne zamieszanie. Władze FIFA wcześniej zawiesiły całą “czwórkę” na dwa mecze. To nie wszystko. Brazylijska federacja miała zapłacić 550 tysięcy franków szwajcarskich, zaś Argentyńczycy – 250 tysięcy. W poniedziałek komisja odwoławcza zmniejszyła grzywny o połowę, jednak podtrzymała decyzję o powtórzeniu spotkania. Mecz eliminacyjny najprawdopodobniej zostanie rozegrany 22 września.
Liga Narodów UEFA:
W mocnym składzie polscy piłkarze uratowali mecz z rezerwową drużyną Walii. Nasza reprezentacja wygrała 2:1 w Lidze Narodów, choć sama gra nie wyglądała najlepiej. Nikt nie oczekiwał od naszych zawodników gry na poziomie mistrzów świata. Nikt też nie spodziewał się, że kadrowicze zrobią z Walii “miazgę”, choć nasi rywale wystąpili bez najlepszych graczy. Raczej niewielu zakładało, że środowe popołudnie we Wrocławiu na długo zostanie w pamięci kibiców. Ale na litość boską – chyba każdy, decydujący się na obejrzenie meczu Polaków w Lidze Narodów, liczył przynajmniej na solidne widowisko. A wyglądało to mniej więcej tak, jak na służbowym wyjeździe integracyjnym – czyli po głośnych rozmowach do rana trzeba było jeszcze odbębnić część obowiązkową i stawić się na nudnym szkoleniu. Choć polscy zawodnicy wygrali, to jednak pozostaje spory niedosyt. Nasi piłkarze wygrali pierwsze spotkanie w Lidze Narodów, ale sami wiedzą, że mieli po prostu więcej szczęścia.
Polska – Walia 2:1 (0:0)
0:1 – Williams 52′
1:1 – Jakub Kamiński 72′
2:1 – Karol Świderski 85′
Polska: Grabara – Bereszyński, Glik, Bednarek, Puchacz (73′ Zalewski) – Klich (60′ Żurkowski), Krychowiak (81′ Grosicki), Góralski (60′ Kamiński) – Zieliński – Buksa (73′ Świderski), Lewandowski.
Walia: Ward (46′ Hennessey) – Gunter, Mepham, Norrington-Davies – Levitt, Morrell, Smith, Burns (61′ N. Williams), J. Williams (77′ Thomas) – Moore (46′ Matondo), James (46′ Roberts).
Towarzysko:
We wcześniejszych meczach towarzyskich Amerykanie nie radzili sobie z Marokiem. Tym razem odnieśli wysokie zwycięstwo 3:0, a przeciwnikom nie udało się wykorzystać nawet rzutu karnego. Reprezentacja USA była jednym z wielkich nieobecnych mistrzostw świata w Rosji. W przeciwieństwie do na przykład Włochów nie pozwoliła sobie na następne niepowodzenie w eliminacjach. Od 31 marca może ona już przygotowywać się do występu w katarskim mundialu. W grupie Amerykanie zagrają z Anglią, Iranem i ostatnim zwycięzcą europejskich baraży. Amerykanie zdobyli dwubramkowe prowadzenie w pierwszej połowie strzałami Brendena Aaronsona i Timothy’ego Weaha. Spotkanie było dynamiczne, sporo akcji kończyło się uderzeniami. Skuteczniejsi byli w nim gospodarze, a gola na 3:0 Haji Wright zdobył z rzutu karnego w 64. minucie. Podyktowanie jedenastki rozsierdziło graczy z Maroka, co skończyło się żółtymi kartkami za niesportowe zachowanie dla Bono i Achrafa Hakimiego. Jednym z przeciwników Maroka w grupie mistrzostw świata będzie z kolei Kanada. Elementem przygotowań do tego meczu była wyprawa do Stanów Zjednoczonych.
USA – Maroko 3:0 (2:0)
1:0 – Brenden Aaronson 26′
2:0 – Timothy Weah 32′
3:0 – Haji Wright (k.) 64′
W 76. minucie Selim Amallah (Maroko) nie wykorzystał rzutu karnego. Strzelił niecelnie.
Zdobywca Copa America Argentyna nie dał żadnych szans na Wembley mistrzom Europy Włochom. Zawodnicy z Ameryki Południowej wygrali 3:0. Po 29 latach ponownie zagrały ze sobą mistrz Europy ze zwycięzcą Copa America. W 1993 roku Argentyna po konkursie “jedenastek” pokonała Danię. Z kolei w 1985 roku Francja ograła Urugwaj. Włosi nie byli w stanie poważniej zagrozić rywalom. W doliczonym czasie Paulo Dybala ustalił wynik gry. Argentyna po raz drugi w historii okazała się najlepsza i jako triumfator Copa America pokonała mistrzów Europy.
Włochy – Argentyna 0:3 (0:2)
0:1 – Lautaro Martinez 28′
0:2 – Angel Di Maria 45+1′
0:3 – Paulo Dybala 90+4′
Primera Division:
Cztery zespoły La Liga 2 rozpoczęły walkę o awans. Miejsce jest jedno. W środę mały krok w kierunku Primera Division zrobiła drużyna CD Tenerife. Półfinałowy rewanż już w sobotę. W czwartek rozegrany zostanie drugi półfinał barażowy. W nim Girona FC podejmie SD Eibar, czyli zespół, który bezpośredni awans zaprzepaścił w końcówce ostatniej kolejki.
W niedzielę promocję do La Liga wywalczyły zespoły Real Valladolid i UD Almerii.
CD Tenerife – UD Las Palmas 1:0 (1:0)
1:0 – Jose Leon 36′
Koszykówka:
EBL:
To już pewne. Igor Milicić, trener reprezentacji Polski, w przyszłym sezonie Energa Basket Ligi nie poprowadzi Arged BM Stali. Wiadomo, kto go zastąpi. Arged BM Stal ma nowego trenera. Został nim Andrzej Urban. Urban, który dotychczas pełnił w drużynie funkcję asystenta, teraz poprowadzi żółto-niebieskich. Jest w Arged BM Stali nieprzerwanie od 2018 roku, był asystentem Wojciecha Kamińskiego, Jacka Winnickiego, Łukasza Majewskiego, a w dwóch ostatnich sezonach Igora Milicicia. Wcześniej pracował też w Rosie Radom pod skrzydłami trenera Kamińskiego.
Potwierdziły się nasze informacje sprzed kilku dni. Sebastian Machowski poprowadzi w sezonie 2022/2023 PGE Spójnię Stargard. Niemiecki szkoleniowiec jest dobrze znany w Polsce. Sebastian Machowski ma duże doświadczenie zawodnicze oraz trenerskie. Były reprezentant Niemiec występował w silnych klubach w swoim kraju (Alba Berlin, Telekom Bonn, RheinEnergie Koeln). Grał też w Hiszpanii (TAU Ceramica Vitoria), Grecji (Panionios Ateny) i we Włoszech (Roma). Pod koniec koszykarskiej kariery trafił na polskie parkiety. Występował w Turowie Zgorzelec i Kotwicy Kołobrzeg, z którą już jako trener w 2009 roku zdobył Puchar Polski. W tamtym sezonie Kotwica była również rewelacją rundy zasadniczej (czwarte miejsce). Z rywalizacji o mistrzostwo Polski odpadła jednak w ćwierćfinale – również ze względu na problemy finansowe i kadrowe. W kolejnych latach Sebastian Machowski pracował z sukcesami w Niemczech.
Hokej:
NHL:
Broniąca Pucharu Stanleya drużyna Tampa Bay Lightning od porażki rozpoczęła serię w finale konferencji wschodniej play-off NHL. “Błyskawicy” większych szans nie dał zespół New York Rangers. Ekipa z Nowego Jorku w swojej hali Madison Square Garden pokonała mistrzów NHL 6:2. Na pierwsze 2 gole Rangers goście jeszcze odpowiedzieli, ale później podopieczni Gerarda Gallanta trafili do siatki 4 razy z rzędu, na co już odpowiedzi nie było.
New York Rangers – Tampa Bay Lightning 6:2 (1:1, 3:1, 2:0)
1:0 Kreider – Zibanejad – Vatrano 01:11
1:1 Stamkos – Rutta – Cirelli 07:18
2:1 Vatrano – Fox 27:50
2:2 Palát – Cirelli – Stamkos 28:32
3:2 Chytil – Kakko – Lafrenière 30:09
4:2 Chytil – Miller – Lafrenière 35:43
5:2 Panarin – Copp – Trouba 40:30
6:2 Zibanejad – Panarin – Fox 46:06 (w przewadze)
Strzały: 34-39.
Minuty kar: 16-14.
Widzów: 18 006.
Tenis:
French Open 2022:
33-letni Marin Cilić pierwszy raz w karierze awansował do półfinału wielkoszlemowego Rolanda Garrosa. Życiowy sukces w Paryżu Chorwat osiągnął po pięciosetowej wygranej nad Andriejem Rublowem. Cilić sprawił jedną z największych niespodzianek Roland Garros 2022 i w IV rundzie wyeliminował wicelidera rankingu, Daniła Miedwiediewa. W ćwierćfinale stanął naprzeciw kolejnego wysoko notowanego tenisisty z Moskwy, rozstawionego z numerem siódmym Andrieja Rublowa. Doświadczony Chorwat znów wzniósł się na wyżyny i zwyciężył.
Marin Cilić (Chorwacja, 20) – Andriej Rublow (7) 5:7, 6:3, 6:4, 3:6, 7:6(2)
Norweg Casper Ruud w czterech setach pokonał Holgera Rune z Danii w pierwszym w historii skandynawskim ćwierćfinale Rolanda Garrosa. Tym samym został premierowym w dziejach reprezentantem swojego kraju w 1/2 finału imprezy wielkoszlemowej. Dotychczas jeszcze nigdy nie doszło do ćwierćfinału Rolanda Garrosa z udziałem dwóch tenisistów z krajów skandynawskich. W środową noc tę historię zmienili Casper Ruud, pierwszy w dziejach Norweg w tej fazie turnieju wielkoszlemowego, i Holger Rune, dzięki któremu po 55 latach Dania miała swojego singlistę w 1/4 finału imprezy Wielkiego Szlema. Pojedynek ciekawił, przyciągał uwagę i nie zawiódł. Obaj tenisiści starali się dać z siebie wszystko. Górę wzięła większa solidność i umiejętność lepszej gry w kluczowych momentach faworyzowanego Ruuda, który zwyciężył 3:1. Wygrywając, Ruud (w środę 13 asów, pięć przełamań i 55 zagrań kończących) został pierwszym Norwegiem w 1/2 finału turnieju wielkoszlemowego. O finał, w piątek, zmierzy się z rozstawionym z numerem 20. Marinem Ciliciem.
Casper Ruud (Norwegia, 8) – Holger Rune (Dania) 6:1, 4:6, 7:6(2), 6:3
Daria Kasatkina, w przeszłości 10. rakieta globu, odniosła życiowy sukces w wielkoszlemowym turnieju. Odprawiła po zażartym boju Weronikę Kudermetową i pozostaje bez straconego w Rolandzie Garrosie 2022 w Paryżu. We wtorek w Rolandzie Garrosie wyłoniona została pierwsza para półfinałowa (Włoszka Martina Trevisan zagra z Amerykanką Cori Gauff). Na środę w Paryżu zaplanowane zostały pozostałe ćwierćfinały. O godz. 12:00 na kort Philippe Chatrier wyszły Daria Kasatkina (WTA 20) i Weronika Kudermetowa (WTA 29). Zwyciężyła pierwsza z nich i osiągnęła życiowy wynik w wielkoszlemowym turnieju.
Daria Kasatkina (20) – Weronika Kudermetowa (29) 6:4, 7:6(5)
Iga Świątek nie zwalnia tempa! Polska tenisistka rozprawiła się z Amerykanką Jessicą Pegulą w wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie 2022. Liderka rankingu jest niepokonana od 33 meczów. Iga Świątek i Jessica Pegula (WTA 11) po raz drugi w tym roku spotkały się na zaawansowanym etapie turnieju. W Miami w półfinale Polka wygrała w dwóch setach. Tym razem trafiły na siebie w ćwierćfinale Rolanda Garrosa. Liderka rankingu wygrała 6:3, 6:2 i osiągnęła trzeci wielkoszlemowy półfinał. W czwartek w półfinale Świątek zmierzy się z Darią Kasatkiną. Polka okazała się słabsza w ich pierwszym meczu, w 2021 roku na trawie w Eastbourne (6:4, 0:6, 1:6). W obecnym sezonie raszynianka wygrała trzy razy bez straty seta (Australian Open, Dubaj, Doha).
Iga Świątek (Polska, 1) – Jessica Pegula (USA, 11) 6:3, 6:2
Japonka Ena Shibahara i Holender Wesley Koolhof wygrali rywalizację par mieszanych w wielkoszlemowym turnieju tenisowym French Open w Paryżu. W finale rozstawiony z numerem drugim mikst pokonał Norweżkę Ulrikke Eikeri i Belga Jorana Vliegena 7:6 (7-5), 6:2
Ena Shibahara, Wesley Koolhof (Japonia, Holandia, 2) – Ulrikke Eikeri, Joran Vliegen (Norwegia, Belgia) 7:6 (7-5), 6:2.
Boks:
Wiadomo już, gdzie odbędzie się rewanżowa walka pomiędzy Anthonym Joshuą i Ołeksandrem Usykiem. To Jeddah Super Dome, najnowocześniejsza arena w Arabii Saudyjskiej. Na ten pojedynek czekają bokserscy kibice na całym świecie. Już pierwsze starcie pomiędzy Anthonym Joshuą i Ołeksandrem Usykiem dostarczyło wielu emocji. Walka zakończyła się zwycięstwem Ukraińca, który stał się posiadaczem pasów mistrza świata federacji WBA, IBF i WBO. Usyk jednogłośnie wygrał na punkty. Dla Joshuy taki werdykt był rozczarowaniem, gdyż Brytyjczyk liczył na to, że wróci na szczyt królewskiej kategorii. Teraz będzie miał okazję do rewanżu. Długo nie było wiadomo, gdzie odbędzie się druga walka Usyka z Joshuą. Jak poinformowało Sky Sports, gospodarzem będzie Jeddah Super Dome w Arabii Saudyjskiej. To najbardziej nowoczesny obiekt sportowy w tym kraju. Data pojedynku nie została jeszcze potwierdzona, ale wiele wskazuje na to, że dojdzie do niej w lipcu. Jeddah Super Dome to wyjątkowa w skali świata hala, która pomieścić może aż 40 tysięcy osób. Obaj bokserzy od kilku tygodni przygotowują się do walki. Usyk wcześniej walczył na froncie przeciwko rosyjskiemu wojsku, ale dostał zgodę władz na treningi do pojedynku o mistrzostwo świata.
Piłka ręczna:
Aż sześciu zawodników i trener Łomży Vive Kielce zostali nominowani do Drużyny Gwiazd Ligi Mistrzów w sezonie 2021/22. W zestawieniu znalazł się także obrotowy reprezentacji Polski, Kamil Syprzak z Paris Saint-Germain. Szczypiorniści Łomży Vive Kielce w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów spisują się znakomicie. Wygrali bardzo mocno obsadzoną fazę grupową, co dało im bezpośredni awans do ćwierćfinału. Na ostatniej prostej do Final Four mistrzowie Polski w wielkim stylu pokonali francuskie Montpellier HB i po raz piąty w historii zagrają w turnieju finałowym, który odbędzie się w dniach 18-19 czerwca w niemieckiej Kolonii. W półfinale kielecki zespół zmierzy się z węgierskim Telekomem Veszprem – drugą parę tworzy THW Kiel i broniąca tytułu FC Barcelona.
Świetna postawa na parkiecie ma swoje odzwierciedlenie w nominacjach do Drużyny Gwiazd sezonu 2021/22 – kielczanie mają w niej aż siedmiu przedstawicieli, a nominowali zostali: Andreas Wolff, Dylan Nahi, Alex Dujshebaev, Arkadiusz Moryto, Artsiom Karalek, Tomasz Gębala i trener Tałant Dujszebajew. Więcej ma jedynie Telekom Veszprem – 9 oraz THW Kiel – osiem, a ostatni z uczestników Final Four – FC Barcelona ma sześć nominacji. Wśród wyróżnionych zawodników znalazł się także Kamil Syprzak. Reprezentant Polski i zawodnik Paris Saint-Germain w tegorocznej edycji rzucił aż 80 bramek, lecz jego zespół odpadł w ćwierćfinale z THW Kiel.
Głosowanie na Drużynę Gwiazd Ligi Mistrzów trwa do północy 15 czerwca (środa) a swój wymarzony zespół można wybrać jedynie w aplikacji Home of Handball.
Siatkówka:
Polska odniosła pierwsze zwycięstwo w Lidze Narodów Kobiet i pod wodzą selekcjonera Stefano Lavariniego. Im dłużej trwał wygrany 3:1 mecz z Kanadą, tym lepiej prezentowała się drużyna Włocha. Reprezentacja Polski pracuje od kilku tygodni z nowym selekcjonerem Stefano Lavarinim. Jeszcze w kraju poniosła dwie porażki z Niemkami. Dlatego po pierwsze zwycięstwo, po rewolucji, poleciała aż do Stanów Zjednoczonych. W historii spotkań z Kanadą jet niepokonana, a takich meczów w rozgrywkach pod egidą FIVB było już siedem. Udało się ten patent podtrzymać na otwarcie Ligi Narodów. Drugim przeciwnikiem zespołu Lavariniego będzie Brazylia.
Polska – Kanada 3:1 (20:25, 25:22, 25:23, 25:20)
Polska: Wenerska, Górecka, Łukasik, Kąkolewska, Witkowska, Różański, Stenzel (libero) oraz Grabka, Fedusio, Alagierska, Szlagowska
Siatkarki z Serbii przegrały pierwszego seta w Lidze Narodów 14:25. Nie była to zapowiedź dalszych problemów, a wypadek przy pracy. Drużyna z Bałkanów odniosła zwycięstwo 3:1 w meczu z Belgią. W Lidze Narodów nie rozegrano jeszcze tie-breaka, choć zanosiło się na niego w meczu Chin z Holandią.
Belgia – Serbia 1:3 (25:14, 16:25, 17:25, 22:25)
Chiny – Holandia 3:1 (16:25, 25:22, 25:23, 25:23)
Korea Południowa – Japonia 0:3 (17:25, 16:25, 11:25)
Opracował: Sławek Sobczak