Ulga podatkowa pomaga biedakom

W marcu 2021 roku została wprowadzona rozszerzona ulga podatkowa na dziecko w Stanach Zjednoczonych, która mimo apelu wielu ekonomistów i aktywistów, została zlikwidowana pod koniec zeszłego roku. Funkcjonowała ona podobnie jak polski program rodzina 500+ i podobnie jak nasz program pomogła znacznie zmniejszyć ubóstwo oraz nie wpłynęła w negatywny sposób na podaż pracy. W 2017 roku Partia Republikańska przegłosowała w Kongresie Stanów Zjednoczonych wprowadzenie ulgi podatkowej przysługującej osobom poniżej 16 roku życia. Z kolei w marcu 2021 roku Demokracji postanowili ją zreformować, aby pomóc amerykańskim rodzinom zmagającym się ze skutkami wybuchu pandemii koronawirusa. Po pierwsze ustanowili oni, że połowę zasiłku rodziny będą otrzymywać w miesięcznych ratach, podczas gdy wcześniej, całość otrzymywały po rozliczeniu się z urzędem skarbowym. Oznacza to, że miliony rodzin zaczęło otrzymywać comiesięczną wypłatę w wysokości, jak podaje National Public Radio (NPR), od 250 do 300 dolarów. Do tego znacznie zwiększyli kwotę zasiłku. Otóż do marca maksymalnie rodzina na dziecko mogła otrzymać 2000 dolarów. Z kolei po wprowadzeniu zmian, jeśli dziecko miało mniej niż 6 lat, rodzice dostawali 3600 dolarów, a jeśli dziecko było starsze (w wieku od 6 do 17 lat), otrzymywali oni zasiłek w wysokości 3000 dolarów.  Doprowadziło to do tego, że przeciętna rodzina zaczęła otrzymywać znacznie większe środki w ramach ulgi podatkowej. Z wyliczeń przeprowadzonych przez Tax Policy Credit wynika, w 2021 roku średnio rodzina z dziećmi otrzymała 4380 dolarów. Z kolei w poprzednich latach kwota ta była prawie o połowę niższa i wynosiła ok. 2310 dolarów.

Co, jeszcze ważniejsze znieśli oni wymóg dotyczący minimalnych dochodów i bycia zatrudnionym, który powodował, że wiele biednych rodzin nie było w stanie zakwalifikować się do programu. Dzięki tej zmianie ulga zaczęła bardziej wspierać ubogie rodziny. Jak widać na zamieszczonym poniżej wykresie przed wprowadzeniem zmian, największymi beneficjantami programu były gospodarstwa domowe znajdujące się w 3 kwantylu pod względem otrzymywanych dochodów. Do tego rodzina znajdująca się w 20 proc. najbogatszych gospodarstw domowych otrzymywała średnio prawie dwa razy więcej środków niż ta znajdująca się w najbiedniejszych 20 proc. społeczeństwa. Po reformie największymi beneficjantami programi zostały rodziny znajdujące się w drugim kwantylu, a przeciętna rodzina znajdująca się wśród 20 proc. najbiedniejszych gospodarstw domowych zaczęła średnio otrzymywać o ok. 60 proc. większe środki, niż ta będąca częścią 20 proc. najbogatszych gospodarstw domowych.

Rozszerzona ulga podatkowa na dziecko działała w Stanach Zjednoczonych niecały rok. Otóż ostanie świadczenie zostało wypłacone w grudniu 2021 roku. Kongres USA nie doprowadził do przedłużenia funkcjonowania programu, mimo apelów zarówno aktywistów, jak i ekonomistów. Ta druga grupa osób stworzyła nawet specjalny list, w którym naciskała na władze, aby wprowadziły rozszerzoną ulgę podatkową na stałe. Ten został podpisany przez między innymi takich znanych amerykańskich ekonomistów jak Daron Acemoglu, Anna Aizer, David Autor, Ellora Derenoncourt, Lawrence Katz, Maya Rossin-Slater, Emmanuel Saez, Sandra E. Black. Głównym powodem, dla którego tak wielu specjalistów z tej dziedziny postanowiło zaapelować do władz, było to, iż program ten bezsprzecznie przyczynił się do redukcji ubóstwa wśród dzieci w Stanach Zjednoczonych. Z badania Megan A. Curran z Centrum Ubóstwa i Polityki Społecznej na Uniwersytecie Columbia wynika, że samo wejście programu w życie w lipcu doprowadziło do spadku poziomu ubóstwa wśród dzieci z ok. 16 do 12 proc., co widać na poniższym wykresie. Oznacza to, że pierwsza wypłata rozszerzonej ulgi podatkowej na dziecko, zredukowała skalę zjawiska o 25 proc. Co więcej na to, że program miał znaczny wpływ na zmniejszenie ubóstwa wśród dzieci, wskazują również dane z tegorocznego stycznia, kiedy rozszerzona ulga podatkowa w Stanach Zjednoczonych przestała funkcjonować. W miesiącu tym poziom ubóstwa wśród dzieci wyniósł 17 proc., gdy jeszcze w grudniu był on aż o 5 pkt proc. niższy.

Do tego warto zaznaczyć, że sam program nie zmniejszył podaży pracy w Stanach Zjednoczonych, o czym zapewnia Curran w wywiadzie na NPR, a rodziny nie wykorzystały w taki sposób uzyskanych środków, jak na przykład stwierdził senator z ramienia partii Demokratów Joe Manchin, na zakup narkotyków. Jak widać na zamieszczonym poniżej wykresie, gospodarstwa domowe przeznaczały je głównie na zaspokojenie podstawowych potrzeb, opłacenie rachunków i uregulowanie długów oraz utworzenie oszczędności dla dzieci.

 

Wielkie emocje w loteriach po dwóch stronach Atlantyku

Rekordowa pula w Eurojackpot rozbita, a zwycięzca zgarnął astronomiczną kwotę 120 mln euro. Nigdy wcześniej w historii tej gry nie było aż takich pieniędzy do wygrania. Operator gry ujawnił, że szczęściarz, który trafił najwyższą wygraną na Starym Kontynencie, kupił zakłady w Danii. Wielomilionowe wygrane w Eurojackpot mocno działają graczom na wyobraźnię. Zakłady mogą kupować mieszkańcy 18 państw europejskich, w tym Polski.  Eurojackpot w naszym kraju obecny jest od prawie pięciu lat. Pierwsze losowanie odbyło się 15 września 2017 r. W ostatni piątek grano o największą w historii polskich gier losowych i samej gry Eurojackpot główną wygraną w wysokości 580 mln zł. Aby wygrać takie pieniądze, należało skreślić 1, 11, 17, 19, 33, oraz 3 i 7. Niestety, szczęście nie sprzyjało tym razem Polakom. Aby trafić główną wygraną w Eurojackpot, należy prawidłowo wskazać 5 z 50 oraz 2 z 12 liczb. Możesz zaznaczyć je samodzielnie bądź zdać się na łut szczęścia i zagrać na chybił trafił – zarówno w punkcie LOTTO, jak i online. Koszt zakładu Eurojackpot to 12,50 zł – z czego 25 proc. stawki (2,50 zł) przeznaczane jest m.in. na rozwój sportu i kultury w Polsce. Prawdopodobieństwo trafienia głównej nagrody w Eurojackpot to 1 do 139 838 159. Loteria Eurojackpot jest dostępna dla mieszkańców i obywateli państw, które oficjalnie biorą udział w losowaniach tej gry, to znaczy Chorwacji, Czech, Danii, Estonii, Finlandii, Hiszpanii, Holandii, Islandii, Litwy, Łotwy, Niemiec, Norwegii, Słowacji, Słowenii, Szwecji, Węgier, Włoch oraz Polski. Do gry mogą również przystąpić obywatele innych państw, jeśli w chwili zakupu kuponu znajdują się w wyżej wymienionych krajach.

Ponad miliard dolarów będzie można wygrać w najbliższym losowaniu loterii Mega Millions w USA – podała agencja Associated Press. Taka suma jest efektem kilkumiesięcznej kumulacji. Od 29 losowań, tj. od 15 kwietnia, nikt nie wytypował prawidłowo wszystkich sześciu liczb. Przewidywana pula przeznaczona na główną nagrodę w najbliższym piątkowym losowaniu będzie czwartą co do wielkości w historii tej loterii. W przypadku wygranej zwycięzca może zdecydować się na jeden z dwóch wariantów – na jednorazową wypłatę wygranej sumy pomniejszonej o podatki – 602,5 mln dolarów (na taką opcję decyduje się większość wygrywających), albo wypłacanie kwoty 1,02 mld dolarów w corocznych ratach przez 30 lat. Szansa na główną wygraną w loterii Mega Millions wynosi 1 do 302,5 miliona. Rekordową wygraną odnotowano 23 października 2018 r. – zwycięzca z Karoliny Południowej zgarnął wtedy 1,537 mld dolarów. Dodano, że jest to również największa na świecie nagroda w loterii wygrana na pojedynczym losie. Jeśli chodzi o miliardowe zdobycze, to wspomniano również o pojedynczym zwycięskim losie o wartości 1,05 mld dolarów, który odnotowano w Michigan 22 stycznia 2021 r.