Wiadomości z rynków finansowych i technologicznych

 

Kontrakty terminowe na indeksy rynku akcji w USA oscylowały w środę blisko dwutygodniowych minimów, ponieważ niepewność co do polityki Rezerwy Federalnej nadal ograniczała apetyt na ryzyko u inwestorów – donosi agencja Reuters.

 

Amerykański rynek akcji kontynuował wczoraj rozpoczętą tydzień temu korektę. Główne indeksy spadły w okolice swoich 2-tygodniowych minimów (S&P 500 -0,22 proc., DJIA -0,47 proc., Nasdaq Composite 0,00 proc.). Na giełdach Azji i Oceanii dziś rano przeważały spadki (najsilniej – o 1,6 proc. – spadał Shanghai Composite).

 

Jan Hatzius, główny ekonomista Goldman Sachs nie podziela obaw rynku, że w Jackson Hole szef Fed Jerome Powell ogłosi zamiar stłumienia inflacji za wszelką cenę, jak w przeszłości zrobił to jego poprzednik Paul Volcker, informuje Bloomberg. – Myślę, że tak jak zrobił to podczas ostatniej konferencji prasowej, opowie się za wolniejszym tempem podwyżek. Mieliśmy dwie po 75 pkt. bazowych. Oczekujemy, o ile nie pojawią się niespodzianki w ważnych danych, że ruch we wrześniu wyniesie 50 pkt. bazowych – powiedział Hatzius w telewizji Bloomberg.

 

Odsetek „cierpiących” Amerykanów jest najwyższy od niemal 15 lat — wynika z badania Gallupa. Spadła liczba Amerykanów, którzy twierdzą, że w obecnych warunkach świetnie prosperują. Odsetek tych, którzy „cierpią” jest najwyższy od niemal 15 lat i według sondażu Gallupa, najstarszego instytutu badania opinii społecznej na świecie, sięgnął 5,6 proc. Gallup przeprowadził go w ramach Indeksu Oceny Życia, w którym prosi respondentów o wyrażenie opinii na temat obecnej sytuacji w kraju.

 

W trakcie wczorajszych notowań na rynkach akcji dominowała podaż. Jednak nie było to dominacja ciągła. Na początku sesji europejskiej byliśmy bowiem świadkami akcji popytu. Nie udało się jednak przełożyć tego na zmianę kierunku ruchu, gdyż w kolejnych godzinach podaż jednak zdołała sprowadzić wyceny na niższe poziomy. Cena kontraktu na indeks DAX zbliżyła się do poziomu wsparcia na 13000 pkt.

 

Wczoraj na rynku ropy naftowej wyraźnie dominowała strona popytowa. Notowania ropy naftowej Brent w rezultacie powróciły do okolic psychologicznej bariery na poziomie 100 USD za baryłkę. Z kolei ceny ropy WTI poruszają się o kilka dolarów na baryłce niżej, obecnie w rejonie 94,40 USD za baryłkę.

 

Wielka Brytania nie importuje paliwa z Rosji od czerwca. Brytyjskiemu rządowi udało się zmaterializować założenia o całkowitej rezygnacji z rosyjskiego gazu i ropy po inwazji na Ukrainę – pisze Bloomberg.

 

Korekta dolara widoczna we wtorek była chwilowa. W środę amerykańska waluta powróciła do wzrostów po tym jak blado wypadł wczorajszy handel na Wall Street, a Neel Kashkari z FED ponownie wybrzmiał “jastrzębio” – dał on do zrozumienia, że FED będzie mógł poluzować w temacie podwyżek stóp procentowych dopiero, jak pojawią się mocne dowody na to, że inflacja zaczyna spadać.

 

Rubel osłabił się w środę, ale nadal pozostaje blisko poziomu 60 w stosunku do dolara, ponieważ otrzymał pewne wsparcie w postaci płatności podatkowych na koniec miesiąca, które skłoniły firmy zorientowane na eksport do zwiększenia konwersji walut obcych, podczas gdy indeksy giełdowe zanotowały spadek – donosi agencja Reuters.

 

Były dyrektor Twittera, Peiter Zatko, oskarżył sieć o brak wystarczającej ochrony danych jej użytkowników. Jego zdaniem firma korzysta z przestarzałych oprogramowań, a jej kierownictwo nie rozumie poziomu dostępu, jaki pracownicy mają do kont użytkowników – pisze agencja Bloomberg.

 

Na aukcji w Gibraltarze został sprzedany superjacht „Axioma”, należący do objętego sankcjami rosyjskiego miliardera Dmitrija Pumpjańskiego. „Axioma” to pierwszy rosyjski superjacht, który został sprzedany na aukcji w Europie. Do licytacji zgłoszono 63 oferty, ale nie ujawniono, kim jest zwycięzca i ile zapłacił. Aukcję przeprowadził we wtorek Sąd Admiralicji Gibraltaru w systemie zamkniętych elektronicznych ofert. 72,5-metrowy jacht poszedł pod młotek na rzecz amerykańskiego banku inwestycyjnego JP Morgan, który twierdzi, że Dmitrij Pumpjański, rosyjski oligarcha, jest mu winien ponad 20 mln USD. Bank oświadczył, że chce odzyskać jedynie należne mu pieniądze, pozostałą kwotą zadysponuje sąd w Gibraltarze.

 

W okresach kryzysowych kwitnie sprzedaż dóbr luksusowych. Widać to m.in. po zapowiedzi Lamborghini. Włoski producent aut sportowych sprzedał już wszystkie, które wyprodukuje do pierwszych miesięcy 2024 roku, informuje AFP. Prezes Stephan Winkelmann poinformował we wtorek, że jest duży popyt na samochody produkowane przez zarządzaną przez niego spółkę. Ujawnił, że Lamborghini ma już zamówienia na auta na następne 18 miesięcy. Winkelmann stwierdził, że coraz więcej klientów przychodzi do spółki, bo ufają marce i widzą jak piękne są jej samochody. Przyznał jednak także, że długi okres realizacji nowych zamówień wiąże się z trudnością z pozyskaniem niektórych części, szczególnie chipów.