Piłka nożna:

Przed reprezentacją Polski ostatnie zgrupowanie przed zbliżającym się wielkimi krokami katarskim mundialem. Selekcjoner Czesław Michniewicz ogłosił listę powołanych na nie piłkarzy. Wśród nich znalazło się miejsce m.in. dla Mateusza Łęgowskiego. W wywiadzie udzielonym portalowi gol24.pl Michniewicz przyznał, że ma już 18 pewniaków, z czego ośmiu wymienił z nazwiska (Skorupski, Szczęsny, Bednarek, Glik, Szymański, Zieliński, Lewandowski, Milik). To oznacza, że do obsadzenia pozostało już tylko osiem miejsc.

Pełna lista piłkarzy powołanych na wrześniowe mecze Ligi Narodów:

Bramkarze: Wojciech Szczęsny, Łukasz Skorupski, Bartłomiej Drągowski, Radosław Majecki.

Obrońcy: Tomasz Kędziora, Mateusz Wieteska, Kamil Glik, Bartosz Bereszyński, Tomasz Kędziora, Robert Gumny, Jan Bednarek, Jakub Kiwior, Nicola Zalewski, Paweł Dawidowicz, Arkadiusz Reca.

Pomocnicy: Michał Skóraś, Karol Linetty, Mateusz Łęgowski, Piotr Zieliński, Jakub Piotrowski, Szymon Żurkowski,  Sebastian Szymański, Mateusz Klich, Grzegorz Krychowiak, Przemysław Frankowski, Kamil Grosicki, Jakub Kamiński.

Napastnicy: Robert Lewandowski, Arkadiusz Milik, Krzysztof Piątek, Karol Świderski

 

Primera Division:

FC Barcelona Roberta Lewandowskiego wróciła na fotel lidera. Katalończycy poradzili sobie w starciu wyjazdowym z Cadiz CF (4:0).  W wyjściowym składzie szkoleniowiec pominął kilku podstawowych zawodników, w tym Roberta Lewandowskiego, którego zastępował Memphis Depay. Lewandowski podniósł się z ławki rezerwowych dopiero w 57. minucie i później zachował się jak lis pola karnego, trafiając do siatki. Polski snajper asystował jeszcze przy golach Ansu Fatiego i Ousmane’a Dembele.

W La Liga pierwsze zwycięstwo w sezonie odniosła Sevilla. Drużyna walczyła w Barcelonie z Espanyolem.

Real Madryt przegrywał na Santiago Bernabeu z Mallorką 0:1, ale potrafił pozbierać się i zdobyć cztery gole. Ozdobą spotkania było trafienie Federico Valverde.

 

Bundesliga:

Piłkarze Bayernu po raz kolejny rozczarowali. Mistrzowie Niemiec 2:2 zremisowali z VfB Stutgart gola tracąc po rzucie karnym w doliczonym czasie. Kibice Bayernu Monachium wiążą duże nadzieje z transferem Mathysa Tela. W meczu z VfB Stuttgart (2:2) uzdolniony piłkarz pobił klubowy rekord. W wieku 17 lat i 136 dni Mathys Tel stał się najmłodszym zawodnikiem, który znalazł się w wyjściowym składzie Bawarczyków w Bundeslidze. Jak się później okazało, trener mistrzów Niemiec trafił w “dziesiątkę”. Właśnie Tel w 36. minucie rozpoczął strzelanie na Allianz Arena.

 

Serie A:

AC Milan i Inter Mediolan nie potknęli się w sobotnich meczach we włoskiej elicie. Rossoneri strzelili decydującego gola na 2:1 Sampdorii w osłabieniu. Wygrała również druga drużyna z Mediolanu. Inter potrzebował aż 89. minut na zadanie decydującego ciosu Bykom z Torino.

Pokonanie Spezii Calcio okazało się dla Napoli trudniejszym zadaniem niż ogranie Liverpool FC. Decydująca bramka na 1:0 padła dopiero w 89. minucie. Na boisku spotkali się Piotr Zieliński, Bartłomiej Drągowski, Jakub Kiwior oraz Arkadiusz Reca.

Rewolwery Krzysztofa Piątka ponownie odpalone we Włoszech. Polak strzelił gola w niespodziewanie zremisowanym 2:2 meczu Salernitany z Juventusem. W doliczonym czasie wielką huśtawkę emocji przeżył Arkadiusz Milik.  Juventus zaczął grać lepiej w ofensywie dopiero po wejściu Milika. Wydawało się, że Polak zostanie bohaterem Juventusu, ale skończyło się na drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej kartki za zdjęcie koszulki po ostatecznie nieuznanym golu.

 

Ligue 1:

W pewnym momencie zwycięstwo 1:0 Paris Saint-Germain zawisło na włosku. Brest nie potrafił jednak wykorzystać rzutu karnego. Dlatego o zdobyciu kompletu punktów w Ligue 1 zdecydowała akcja Neymara i Lionela Messiego.

Przemysław Frankowski ponownie zagrał bardzo dobre spotkanie w Ligue 1. Z kolei Łukasz Poręba, według francuskich dziennikarzy, nie zasłużył na wysokie noty. Frankowski tym razem mecz RC Lens w Ligue 1 rozpoczął na ławce rezerwowych. Razem z nim usiadł tam także Adam Buksa. W pierwszym składzie na starcie z ESC Troyes wyszedł z kolei Łukasz Poręba. Lens pokonało Troyes 1:0.

Przykurzony hit dla AS Monaco. Drużyna Philippe’a Clementa pokonała na własnym stadionie Olympique Lyon 2:1 i walczy o powrót do czołówki tabeli Ligue 1.

 

PKO Ekstraklasa:

Drugie zwycięstwo na własnym stadionie odniósł Widzew Łódź. W piątkowy wieczór podopieczni Janusza Niedźwiedzia pokonali Cracovię 2:0, a jednym z bohaterów został Dominik Kun, który strzelił gola w Ekstraklasie dokładnie po sześciu latach.

Widzew Łódź – Cracovia 2:0 (1:0)
1:0 Dominik Kun 4′
2:0 Marek Hanousek (k.) 53′

Cios za cios w Grodzisku Wlkp. Warta Poznań zremisowała KGHM Zagłębiem Lubin 2:2. W 54. minucie wybornej okazji do zdobycia gola nie wykorzystał Adam Zrelak. To było pudło sezonu.

Warta Poznań – KGHM Zagłębie Lubin 2:2 (1:1)
1:0 – Jan Grzesik 28′
1:1 – Martin Dolezal 33′
1:2 – Rafał Adamski 67′
2:2 – Adam Zrelak 71′

W sobotę w PKO Ekstraklasie rozegrano trzy mecze. Przegrał lider ligi – Wisła Płock. Do Nafciarzy zbliżył się jego sobotni rywal – Radomiak. W derbach Śląska padł remis 3:3. Przegrała we Wrocławiu Lechia. Gdańszczanie do przerwy prowadzili, ale po przerwie pozwolili się rywalom dwukrotnie zaskoczyć. Lechia z czterema punktami zamyka tabelę.

Górnik Zabrze – Piast Gliwice 3:3 (2:2)
0:1 – Richard Jensen 5′ (sam.)
0:2 – Kamil Wilczek 15′
2:1 – Erik Janza 17′
2:2 – Piotr Krawczyk 42′ (k.)
2:3 – Damian Kądzior 49′
3:3 – Richard Jensen 90+9′

Śląsk Wrocław – Lechia Gdańsk 2:1 (0:1)
0:1 – Patryk Janasik 29′
1:1 – Erik Exposito 71′
2:1 – Konrad Poprawa 90+1′

Radomiak Radom – Wisła Płock 2:0 (1:0)
1:0 – Jakub Rzeźniczak (sam.) 19′
2:0 – Roberto Alves 50′

Raków Częstochowa bardzo mocnym uderzeniem doskoczył do czołówki tabeli PKO Ekstraklasy. Na szczycie panuje niesamowity ścisk. Drużyna Marka Papszuna pokonała Legię Warszawa (4:0) i ma 16 pkt. – o jeden mniej niż wszystkie ekipy z podium, czyli jej niedzielny przeciwnik, a także Pogoń Szczecin i Wisła Płock.

Miedź Legnica – Korona Kielce 2:2 (1:0)
1:0 – Angelo Henriquez 30′
1:1 – Jakub Łukowski 53′
2:1 – Angelo Henriquez (k.) 80′
2:2 – Kyryło Petrow 83′

Pogoń Szczecin – Lech Poznań 2:2 (1:1)
1:0 – Sebastian Kowalczyk 8′
1:1 – Mikael Ishak 20′
1:2 – Michał Skóraś 48′
2:2 – Kamil Drygas (k.) 90+9′

Raków Częstochowa – Legia Warszawa 4:0 (1:0) 1:0 – Ivi Lopez (k.) 30′ 2:0 – Bartosz Nowak 79′ 3:0 – Fabian Piasecki 90′ 4:0 – Bartosz Nowak 90+2′

 

Fortuna 1 liga:

W pierwszej połowie obu zespołom nie wychodziło atakowanie. Rozmowa z trenerem Dominikiem Nowakiem pomogła GKS-owi Tychy, który po przerwie zapewnił sobie zwycięstwo 2:0 z Odrą Opole.

GKS Tychy – Odra Opole 2:0 (0:0) 1:0 – Wiktor Żytek 51′ 2:0 – Patryk Mikita 80′

To nie jest dobry czas dla spadkowicza z PKO Ekstraklasy Wisły. Krakowianie w sobotę przegrali po raz trzeci z rzędu. Tym razem w Rzeszowie z beniaminkiem Stalą 1:2.

Stal Rzeszów – Wisła Kraków 2:1 (1:1)
0:1 – Michał Żyro 16′
1:1 – Damian Michalik 22′
2:1 – Damian Michalik 56′

W starciu górniczych klubów z Łęcznej i z Katowic padł remis 2:2. Arka Gdynia jest już na drugim miejscu w tabeli po pokonaniu 2:1 Skry Częstochowa.

Górnik Łęczna – GKS Katowice 2:2 (2:0)
1:0 – Damian Gąska 23′
2:0 – Serhij Krykun 34′
2:1 – Michał Kołodziejski 70′
2:2 – Marko Roginić 81′

Skra Częstochowa – Arka Gdynia 1:2 (0:0) 0:1 – Hubert Adamczyk 51′ 1:1 – Filip Kozłowski 66′ 1:2 – Omran Haydary 74′

W derbach województwa śląskiego padły dwa gole. Ruch Chorzów szybko ustawił sobie rywala. Niebiescy prowadzili do przerwy z Zagłębiem Sosnowiec 1:0. W końcówce gospodarze dołożyli drugie trafienie.

Ruch Chorzów – Zagłębie Sosnowiec 2:0 (1:0)
1:0 – Tomasz Swędrowski 10′
2:0 – Kacper Michalski 89′

Siedem goli padło w Niepołomicach, a pięć w Chojnicach. Najskuteczniejsi w niedzielę byli piłkarze Puszczy, którzy pokonali 5:2 Sandecję Nowy Sącz. Zwycięski debiut w roli trenera Podbeskidzia Bielsko-Biała zaliczył Dariusz Żuraw.

Puszcza Niepołomice – Sandecja Nowy Sącz 5:2 (2:1)
1:0 – Jakub Bartosz 2′
2:0 – Piotr Mroziński 22′
2:1 – Maissa Fall 35′
3:1 – Łukasz Sołowiej (k.) 53′
4:1 – Hubert Tomalski 56′
5:1 – Emile Thiakane 62′
5:2 – Jakub Wróbel 75′

Chojniczanka – Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:3 (1:1)
0:1 – Kamil Biliński 6′
1:1 – Filip Karbowy 45′
1:2 – Kamil Biliński 54′
2:2 – Szymon Skrzypczak 73′
2:3 – Jeppe Simonsen 90′

ŁKS Łódź – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:1 (1:0) 1:0 – Michał Trąbka 2′ 1:1 – Adam Radwański 50′

 

eWinner II liga:

Kotwica Kołobrzeg wygrała 2:0 z Zagłębiem II Lubin i ponownie umocniła się na prowadzeniu w tabeli. Inni czołowi drugoligowcy rozczarowali.

  1. kolejka eWinner II ligi:

Kotwica Kołobrzeg – Zagłębie II Lubin 2:0 (0:0)
1:0 – Kamil Kort 63′
2:0 – Kamil Kort 79′

Znicz Pruszków – KKS 1925 Kalisz 2:0 (1:0)
1:0 – Mateusz Cegiełka 9′
2:0 – Maciej Firlej 58′

Hutnik Kraków – Olimpia Elbląg 2:1 (1:0)
1:0 – Krzysztof Świątek (k.) 19′
2:0 – Krzysztof Świątek 89′
2:1 – Maciej Famulak 90′

Wisła Puławy – Górnik Polkowice 0:0

Siarka Tarnobrzeg – Garbarnia Kraków 3:2 (1:2)
0:1 – Bartłomiej Purcha (k.) 8′
1:1 – Michał Bierzało 13′
1:2 – Grzegorz Marszalik 25′
2:2 – Kamil Adamek 64′
3:2 – Ivan Agudo 78′

Lech II Poznań – Motor Lublin 2:0 (0:0) 1:0 – Filip Wilak 59′ 2:0 – Jakub Antczak 84′

GKS Jastrzębie – Stomil Olsztyn 1:1 (1:0) 1:0 – Daniel Stanclik (k.) 10′ 1:1 – Karol Żwir 82′

Polonia Warszawa prezentuje się coraz lepiej po powrocie na szczebel centralny. Czarne Koszule znalazły się w strefie barażowej po pokonaniu 3:2 Raduni Stężyca. W niedzielę zwyciężył również Śląsk II Wrocław.

Radunia Stężyca – Polonia Warszawa 2:3 (0:2)
0:1 – Maciej Orłowski (sam.) 14′
0:2 – Michał Fidziukiewicz 16′
0:3 – Wojciech Fadecki 73′
1:3 – Janusz Surdykowski 77′
2:3 – Bartosz Zynek 85′

Śląsk II Wrocław – Pogoń Siedlce 1:0 (0:0) 1:0 – Sebastian Bergier (k.) 89′

 

 

Koszykówka:

ME 2022:

Co to był za mecz! Kapitalni liderzy, wielkie emocje i upragniony sukces! Polacy w 1/8 finału pokonali Ukrainę 94:86. Trwa piękny sen naszej reprezentacji podczas EuroBasketu 2022. Polska po kapitalnym finiszu wywalczyła miejsce w najlepszej ósemce mistrzostw Europy. W Mercedes-Benz Arena zagrali znakomicie. Decydujące rzeczy działy się na sześć minut do końca. Przy stanie 76:76 Mateusz Ponitka wziął sprawy w swoje ręce. Przełamał się ważną “trójką” i dał sygnał do odjazdu. W ćwierćfinale EuroBasketu rywalem Polaków będą obrońcy tytułu Słoweńcy z Luka Donciciciem na czele. Spotkanie rozegrane zostanie w środę 14 września o godz. 20:30.

Ukraina – Polska 86:94 (21:24, 24:18, 22:27, 19:25)

Ukraina: Vyacheslav Bobrov 15, Issuf Sanon 13, Artem Pustovyi 13, Sviatoslav Mykhailiuk 12, Ivan Tkachenko 10, Alex Len 9, Bogdan Bliznyuk 7, Volodymyr Herun 3, Illya Sydorov 2, Denys Lukashov 2.

Polska: A.J. Slaughter 24, Mateusz Ponitka 22, Aleksander Balcerowski 14, Michał Sokołowski 12, Jakub Garbacz 6, Aleksander Dziewa 5, Michał Michalak 4, Aaron Cel 4, Jakub Schenk 2, Jarosław Zyskowski 0, Dominik Olejniczak 0.

 

Genialne spotkanie na EuroBaskecie! Pojedynek Hiszpanów z Litwinami, którego stawką był ćwierćfinał mistrzostw Europy, zakończył się po dogrywce. Wielki mecz rozegrał Lorenzo Brown. Hiszpania gra dalej na EuroBaskecie 2022! Podopieczni Sergio Scariolo stworzyli kapitalne show w berlińskiej Mercedes-Benz Arena wspólnie z Litwinami. Wygrany mógł być tylko jeden – łzy smutku spłynęły zatem Litwinom.

Niemcy – Czarnogóra 85:79 (19:10, 29:14, 19:26, 18:29)
(Dennis Schroder 22, Maodo Lo 14, Franz Wagner 14 – Kendrick Perry 25, Bojan Dubljević 22, Marko Simonovic 13, Vladimir Mihailović 12)

Hiszpania – Litwa 102:94 (19:20, 21:25, 23:23, 20:15, d. 19:11)
(Lorenzo Brown 28, Willy Hernangomez 21, Juancho Hernangomez 13, Rudy Fernandez 13 – Mindaugas Kuzminskas 18, Ignas Brazdeikis 17, Domantas Sabonis 15, Lukas Lekavicius 15, Rokas Jokubaitis 13)

 

Nie przestają zadziwiać! Finlandia gra dalej na EuroBaskecie, a Lauri Markkanen przeszedł do historii. W walce o ćwierćfinał w kapitalnym stylu poprowadził Finów do zwycięstwa nad Chorwacją. Nie do powstrzymania był dla Chorwatów Lauri Markkanen. Lider Finów wykorzystał 19 z 29 rzutów z gry i skompletował 43 punkty, co jest ósmym wynikiem w historii EuroBasketu! To jednak nie wszystko. Dołożył jeszcze dziewięć zbiórek, trzy asysty i trzy przechwyty. Wskaźnik jego efektywności gry wyniósł… kosmiczne 47!

Finlandia – Chorwacja 94:86 (20:21, 25:22, 22:22, 27:21)
(Lauri Markkanen 43, Sasu Salin 17, Edon Maxhuni 16 – Bojan Bogdanović 23, Jaleen Smith 17, Dario Sarić 12, Krunoslav Simon 11, Karlo Matković 11)

Nikt nie wierzył, że coś takiego może się stać! Serbowie, kandydaci do końcowego triumfu na EuroBaskecie 2022, nie zagrają nawet w ćwierćfinale tego turnieju. Bilety do domu zafundowali im niespodziewanie Włosi. Niewiarygodna historia w Berlinie! Serbowie, którzy bez trudów wgrali “polską grupę”, nie dali rady Włochom, przegrali 86:94! 16 celnych rzutów z dystansu czy czterech zawodników z dorobkiem 16 i więcej punktów – to klucze do sukcesu. Determinacja, wola walki – to wszystko rosło w miarę trwania spotkania. Dla Serbii, która do tej pory nie przegrała meczu, brak awansu do ćwierćfinału to jeden z największych zawodów w historii

Serbia – Włochy 86:94 (28:20, 23:25, 17:21, 18:28)
(Nikola Jokić 32, Vasilije Micić 16, Nikola Kalinić 12 – Marco Spissu 22, Nicolo Melli 21, Simone Fotecchio 19, Achille Polonara 16)

Giannis Antetokounmpo i Grecja uzupełnili stawkę ćwierćfinalistów EuroBasketu 2022. W ostatnim meczu 1/8 mistrzostw Europy emocji nie brakowało, bo Czesi mocno postraszyli faworyzowanych rywali. Czesi byli blisko sprawienia kolejnej wielkiej niespodzianki. Długo przede wszystkim mieli pomysł na to, jak ograniczyć Giannisa Antetokounmpo (5 punktów do przerwy). Ten jednak w końcu odpalił.

Grecja – Czechy 94:88 (20:20, 21:25, 22:22, 31:21)
(Giannis Antetokounmpo 27, Nick Calathes 14, Ioannis Papapetrou 13, Kostas Sloukas 10 – Jan Vesely 21, Vojtech Hruban 17, Patrik Auda 12, Ondrej Balvin 12, Jaromir Bohacik 11)

W ten sposób poznaliśmy wszystkich uczestników ćwierćfinałów. Oto pary:

Hiszpania – Finlandia / wtorek 13 września, godz. 17:15
Niemcy – Grecja / wtorek 13 września, godz. 20:30
Francja – Włochy / środa 14 września, godz. 17:15
Słowenia – Polska / środa 14 września, godz. 20:30

 

Reprezentacja Polski kobiet w koszykówce 3×3 wywalczyła brązowy medal mistrzostw Europy. Biało-Czerwone w meczu o trzecie miejsce pokonały Hiszpanki (16:13). Już w fazie grupowej reprezentantki Polski w koszykówce 3×3 Dominika Fiszer, Klaudia Gertchen, Aldona Morawiec oraz Klaudia Sosnowska zasygnalizowały, że stać je na sukces podczas mistrzostw Europy, które odbywały się w Graz. Biało-Czerwone pokonały łatwo Cypr (22:8), a później uporały się z silną Litwą (21:16). W ćwierćfinale wysoko poprzeczkę zawiesiły Szwajcarki, ale nasze reprezentantki zdołały ją przeskoczyć. Po wyrównanym spotkaniu podopieczne Karoliny Szlachty triumfowały 17:15 i zameldowały się w strefie medalowej. W półfinale natomiast Polki nie znalazły sposobu na Holenderki (15:20), dlatego Biało-Czerwonym pozostała gra o brąz – z Hiszpanią.

Wyniki reprezentacji Polski kobiet:

Polska – Cypr 22:8 (faza grupowa)
Polska – Litwa 21:16 (faza grupowa)
Polska – Szwajcaria 17:15 (ćwierćfinał)
Holandia – Polska 20:15 (półfinał)
Polska – Hiszpania 16:13 (mecz o brąz)

Na ćwierćfinale udział w mistrzostwach zakończyli natomiast Polacy. W tej fazie ulegli Serbii 18:21.

Wyniki reprezentacji Polski mężczyzn:

Polska – Czarnogóra 21:13 (faza grupowa)
Łotwa – Polska 21:13 (faza grupowa)
Serbia – Polska 21:18 (ćwierćfinał)

 

 

Hokej:

GKS Katowice rozegrał w sobotę czwarty mecz w ramach Hokejowej Ligi Mistrzów. Tym razem mistrz Polski nie zaskoczył triumfatora poprzedniej edycji tych rozgrywek, przegrywając na wyjeździe 1:5. Katowiczanie mają na koncie dwa punkty. W październiku mistrzowie Polski rozegrają dwumecz z Fehervar AV19, którego stawką będzie trzecie miejsce w grupie. Węgrzy doznali jak na razie czterech porażek i z zerowym dorobkiem zamykają tabelę.

Rögle BK – GKS Katowice 5:1 (2:0, 1:1, 2:0)
Bramki: 1:0 – Riley Sheen 5′, 2:0 – Oskar Stal-Lyrenas 15′, 2:1 – Matias Lehtonen 31′, 3:1 – Adam Tambellini 32′, 4:1 – Adam Tambellini 43′, 5:1 – Brady Ferguson 60′

 

Comarch Cracovia rozegrała w piątek trzeci mecz w tegorocznej edycji Hokejowej Ligi Mistrzów. Tym razem “Pasy” po raz drugi musiały uznać wyższość niemieckiego klubu Straubing Tigers. Przed “Pasami” teraz jeszcze jeden mecz wyjazdowy. W niedzielę zmierzą się z austriackim zespołem EC Villacher SV, który w ubiegłym tygodniu pokonali u siebie 4:2. Z kolei w październiku odbędzie się dwumecz ze szwedzkim Färjestad Karlstad. Do fazy pucharowej awansują po dwa najlepsze zespoły z ośmiu grup.

Straubing Tigers – Comarch Cracovia 3:2 (2:0, 0:1, 1:1)
Bramki: 1:0 – Parker Tuomie 5′, 2:0 – JC Lipon 9′, 2:1 – Saku Kinnunen 39′, 3:1 – Taylor Leier 47′, 3:2 – Martin Kasperlik 56′

Comarch Cracovia rozegrała w niedzielę czwarty mecz w ramach Hokejowej Ligi Mistrzów. Tym razem “Pasy” zawitały do Villach, gdzie gospodarze wzięli rewanż za doznaną wcześniej porażkę. Cracovia spadła na czwarte miejsce w grupie, ponieważ ma gorszy bilans z Villacher SV (obie ekipy mają po trzy punkty). “Pasy” mają jeszcze cień szansy na awans do 1/8 finału. W październiku rozegrają dwumecz ze szwedzkim Färjestad Karlstad i będą musieli sięgnąć po sześć punktów. Do fazy pucharowej awansują po dwa najlepsze zespoły z ośmiu grup.

Villacher SV – Comarch Cracovia 6:2 (2:1, 0:0, 4:1)
Bramki: 1:0 – Benjamin Lanzinger 9′, 2:0 – Chris Collins 11′, 2:1 – Vojtech Polak 16′, 2:2 – Vojtech Polak 46′, 3:2 – Elias Wallenta 49′, 4:2 – Andrew Desjardins 50′, 5:2 – Philipp Lindner 59′, 6:2 – Chris Collins 60′

 

 

Tenis:

Rewelacyjny Carlos Alcaraz pokonał w finale US Open Norwega Caspera Ruuda 6:4, 2:6, 7:6(1), 6:3, dzięki czemu został najmłodszym w historii liderem rankingu ATP. 19-latek pierwszy raz w karierze dotarł do finału wielkoszlemowego turnieju i od razu sięgnął po triumf.

finał gry pojedynczej:

Carlos Alcaraz (Hiszpania, 3) – Casper Ruud (Norwegia, 5) 6:4, 2:6, 7:6(1), 6:3

Iga Świątek pokonała w finale US Open Ons Jabeur 6:2, 7:6(5). Polka wyjedzie z Nowego Jorku bogatsza o 2,6 miliona dolarów (12,2 mln złotych). Polska tenisistka przetrwała szturm rywalki i została mistrzynią US Open 2022.  Dla Świątek to najlepszy występ w Nowym Jorku w karierze. Dotychczas najdalej zaszła do czwartej rundy, którą udało jej się osiągnąć w zeszłym roku. Teraz nie miała sobie równych i została mistrzynią kolejnego wielkoszlemowego turnieju, drugiego w tym sezonie. Iga Świątek i Ons Jabeur (WTA 5) jako jedyne tenisistki doszły w tym roku do dwóch wielkoszlemowych finałów. Polka triumfowała w Rolandzie Garrosie po zwycięstwie nad Coco Gauff. Tunezyjka uległa Jelenie Rybakinie w Wimbledonie. W sobotę zmierzyły się o tytuł w US Open. Nową mistrzynią nowojorskiej imprezy została Świątek, która pokonała Jabeur 6:2, 7:6(5). Świątek powtórzyła dwa osiągnięcia Sereny Williams z 2014 roku. Polka zdobyła siódmy tytuł w sezonie i wygrała US Open jako tenisistka rozstawiona z numerem pierwszym, tak jak Amerykanka osiem lat temu. W 2014 siódmy triumf Sereny miał miejsce w WTA Finals. Williams jako ostatnia tenisistka zdobyła w jednym roku osiem tytułów lub więcej (2013).

finał gry pojedynczej:

Iga Świątek (Polska, 1) – Ons Jabeur (Tunezja, 5) 6:2, 7:6(5)

 

Zapadło pierwsze rozstrzygnięcie w wielkoszlemowym US Open 2022 w Nowym Jorku. Niesamowitym wyczynem popisali się Amerykanin Rajeev Ram i Brytyjczyk Joe Salisbury, którzy obronili tytuł.

finał gry podwójnej mężczyzn:

Rajeev Ram (USA, 1) / Joe Salisbury (Wielka Brytania, 1) – Wesley Koolhof (Holandia, 2) / Neal Skupski (Wielka Brytania, 2) 7:6(4), 7:5

 

Barbora Krejcikova i Katerina Siniakova pokonały 3:6, 7:5, 6:1 Catherine McNally i Taylor Townsend w finale gry podwójnej podczas US Open. Czeszki tym samym przeszły do historii, bowiem wspólnie wygrały już każdy turniej wielkoszlemowy.

finał gry podwójnej:

Barbora Krejcikova / Katerina Siniakova (Czechy, 3) – Catherine McNally / Taylor Townsend (USA) 3:6, 7:5, 6:1

 

W sobotę wyłoniono kolejnych triumfatorów wielkoszlemowego US Open 2022. Po tytuł w grze mieszanej sięgnęła australijska para Storm Sanders i John Peers, a decydujący okazał się super tie break.

finał gry mieszanej:

Storm Sanders (Australia, 4) / John Peers (Australia, 4) – Kirsten Flipkens (Belgia) / Edouard Roger-Vasselin (Francja) 4:6, 6:4, 10-7

 

W sobotę zakończyła się rywalizacja w juniorskiej edycji wielkoszlemowego US Open 2022. Po trzysetowym boju z tytułu w singlu chłopców cieszył się Martin Landaluce. Wspaniałą historię napisała Alexandra Eala.

Alexandra Eala (Filipiny, 10) – Lucie Havlickova (Czechy, 2) 6:2, 6:4

Martin Landaluce (Hiszpania, 5) – Gilles Arnaud Bailly (Belgia, 2) 7:6(3), 5:7, 6:2

W poniedziałek ukazało się najnowsze notowanie rankingu ATP. Po zakończeniu wielkoszlemowego US Open 2022 doszło do ważnych zmian w światowej czołówce. W najbliższych dniach nie będzie rozgrywana żadna impreza rangi ATP Tour. Tenisiści mogą za to rywalizować w Pucharze Davisa, challengerach czy ITF-ach.

Notowanie ATP w grze pojedynczej:
1. Carlos Alcaraz (Hiszpania) 6740 pkt
2. Casper Ruud (Norwegia) 5850
3. Rafael Nadal (Hiszpania) 5810
4. Danił Miedwiediew 5065
5. Alexander Zverev (Niemcy) 5040
6. Stefanos Tsitsipas (Grecja) 4810
7. Novak Djoković (Serbia) 3570
8. Cameron Norrie (Wielka Brytania) 3550
9. Andriej Rublow 3390
10. Hubert Hurkacz (Polska) 3355
11. Jannik Sinner (Włochy) 3200
12. Taylor Fritz (USA) 3055
13. Felix Auger-Aliassime (Kanada) 2950
14. Pablo Carreno (Hiszpania) 2510
15. Matteo Berrettini (Włochy) 2360
16. Marin Cilić (Chorwacja) 2345
17. Diego Schwartzman (Argentyna) 2110
18. Karen Chaczanow 1990
19. Frances Tiafoe (USA) 1940
20. Nick Kyrgios (Australia) 1780

101. Kamil Majchrzak (Polska) 532
256. Daniel Michalski (Polska) 195
286. Kacper Żuk (Polska) 171

W poniedziałek ukazało się najnowsze notowanie rankingu WTA. Na czele światowej klasyfikacji umocniła się Iga Świątek. W elicie doszło po wielkoszlemowym US Open 2022 do licznych roszad. Po zakończeniu zmagań w wielkoszlemowym US Open 2022 tenisistki mogą rywalizować w zawodach WTA 250, które w tym tygodniu odbędą się w Chennai i Portorożu. W tej pierwszej imprezie zagrają Linette i Kawa.

Notowanie WTA w grze pojedynczej:
1. Iga Świątek (Polska) 10365 pkt
2. Ons Jabeur (Tunezja) 5090
3. Anett Kontaveit (Estonia) 4300
4. Paula Badosa (Hiszpania) 3980
5. Jessica Pegula (USA) 3501
6. Maria Sakkari (Grecja) 3480
7. Aryna Sabalenka 3470
8. Coco Gauff (USA) 3047
9. Simona Halep (Rumunia) 3025
10. Caroline Garcia (Francja) 2930
11. Daria Kasatkina 2895
12. Garbine Muguruza (Hiszpania) 2776
13. Weronika Kudermetowa 2436
14. Belinda Bencić (Szwajcaria) 2335
15. Jelena Ostapenko (Łotwa) 2325
16. Danielle Collins (USA) 2277
17. Madison Keys (USA) 2248
18. Beatriz Haddad Maia (Brazylia) 2238
19. Petra Kvitova (Czechy) 2187
20. Karolina Pliskova (Czechy) 2007

67. Magda Linette (Polska) 850
117. Magdalena Fręch (Polska) 523
153. Maja Chwalińska (Polska) 407
166. Katarzyna Kawa (Polska) 377

 

 

Siatkówka:

Znamy końcowe rozstrzygnięcia mistrzostw świata 2022. Złote medale zdobyli Włosi po wygranej 3:1 nad Polską. Z kolei brązowy medal przypadł Brazylii, która pokonała 3:1 reprezentację Słowenii. Nic więc dziwnego, że nagrody indywidualne przypadły głównie przedstawicielom finalistów. MVP został zasłużenie wybrany Simone Giannelli, który został też wyróżniony jako najlepszy rozgrywający. W drużynie marzeń znalazła się trójka polskich siatkarzy. Mateusz Bieniek, Kamil Semeniuk i Bartosz Kurek zaprezentowali się wyśmienicie w tym turnieju. Wśród brązowych medalistów wyróżniony został Joandry Leal. Pochodzący z Kuby siatkarz dostał nagrodę dla najlepszego przyjmującego.

Nagrody indywidualne mistrzostw świata 2022:

Najlepszy przyjmujący: Joandry Leal (Brazylia)
Najlepszy przyjmujący: Kamil Semeniuk (Polska)
Najlepszy środkowy: Mateusz Bieniek (Polska)
Najlepszy środkowy: Gianluca Galassi (Włochy)
Najlepszy libero: Fabio Balaso (Włochy)
Najlepszy rozgrywający: Simone Giannelli (Włochy)
Najlepszy atakujący: Bartosz Kurek (Polska)
MVP: Simone Giannelli (Włochy)

 

Po 24 latach przerwy Włosi zdobyli mistrzostwo świata. Dzięki temu awansowali na drugie miejsce w klasyfikacji medalowej wszech czasów. W 1998 roku Włosi sięgnęli po złoto, po raz trzeci z rzędu. Potem nastąpił długi okres medalowej posuchy. Dzięki temu wynikowi siatkarze z Półwyspu Apenińskiego wyszli w medalowej klasyfikacji wszechczasów na drugie miejsce. Polacy po dwóch złotach z rzędu, tym razem musieli zadowolić się srebrnym medalem. To już drugi w historii krążek tej barwy zdobyty przez naszych siatkarzy. Pomimo tego wyniku spadli z trzeciego na czwarte miejsce w klasyfikacji. Swoją pozycję obroniła Brazylia, która zdobyła pierwszy w historii brązowy medal. Canarinhos w meczu o trzecie miejsce pokonali 3:1 Słowenię. Niekwestionowanym liderem pozostaje reprezentacja ZSRR. Sześć złotych medali to wynik, którego jeszcze przez kilka lat nikt nie pobije. Następczyni tej ekipy, Rosja, może pochwalić się tylko jednym srebrnym medalem. Nie miała okazji poprawić tego wyniku w tym roku, gdyż została w tym roku wykluczona z rozgrywek.

 

 

F1:

Max Verstappen wygrał piąty wyścig F1 z rzędu. Pomimo startu z dalszej pozycji, kierowca Red Bull Racing imponował tempem na Monzie i był poza zasięgiem rywali. Bez szans w walce z Holendrem był Charles Leclerc z Ferrari. Na wyróżnienie zasłużyli też Carlos Sainz i Nyck de Vries. Kierowca Ferrari ruszał do wyścigu z osiemnastego pola i momentami wyprzedzał rywali niczym tyczki. W efekcie dojechał do mety na czwartej pozycji. Za to Holender, w obliczu choroby Alexandra Albona, otrzymał szansę debiutu w F1 w wieku 27 lat. Wypadł on okazale, bo rezerwowy Williamsa finiszował na mecie jako dziewiąty i zdobył pierwsze punkty w karierze w królowej motorsportu.

 

 

SEC:

Prema Orlen Team świetnie zaczęła 6h Fuji, zyskując kilka pozycji i zgłaszając nawet aspiracje do podium w wyścigu WEC. Jednak druga faza rywalizacji była mniej udana dla Roberta Kubicy. Skończyło się na szóstym miejscu w klasie LMP2.

Po zwycięstwo w klasie LMP2 sięgnęła załoga WRT, co również przyszło w dość kuriozalnych okolicznościach. Belgowie awansowali na pierwszą lokatę, po tym jak w ostatnich minutach JOTA pojawiła się w boksach na tankowanie samochodu. Inżynierowie JOTA i Prema Orlen Team najwidoczniej źle wyliczyli poziom spalania paliwa i nie udała im się strategia przejazdu z mniejszą liczbą pit-stopów.

 

 

Rajdy:

Niedziela nie przyniosła zmian w czołówce Rajdu Grecji. Po zwycięstwo sięgnął Thierry Neuville, a podium uzupełnili Ott Tanak i Dani Sordo. Tym samym Hyundai po raz pierwszy w historii zajął całe podium w WRC. Po tym jak w sobotę w Rajdzie Grecji rozegrały się dramaty Sebastiena Loeba i Pierre’a-Louisa Loubeta, na czele Rajdu Grecji znalazło się trio kierowców Hyundaia. Niedziela nie przyniosła znaczących zmian i tym samym koreańska firma po raz pierwszy w historii zajęła całe podium w WRC. Nie obyło się przy tym bez kontrowersji. Neuville zwycięstwem w Rajdzie Grecji przerwał fatalną passę. Po raz ostatni Belg triumfował w Rajdzie Hiszpanii w październiku 2021 roku.  Do zakończenia sezonu w WRC pozostały trzy rajdy, w których do zdobycia jest 90 punktów.

 

 

Żużel:

Trzeci tytuł Indywidualnego Mistrza Świata coraz bliżej Bartosza Zmarzlika. Polak był najlepszy w rundzie Grand Prix w duńskim Vojens. Czwarte miejsce zajął Patryk Dudek. Bartosz Zmarzlik jako dwunasty zawodnik i drugi Polak w historii Grand Prix przekroczył granicę 1000 punktów turniejowych zdobotych w światowym cyklu. Reprezentant Polski dokonał tego w swoim 75. występie wśród najlepszych. To nie był łatwy wieczór dla lidera klasyfikacji generalnej Grand Prix, ale zakończył się dla niego w sposób wyśmienity. W finale turnieju w duńskim Vojens Bartosz Zmarzlik po świetnym starcie i umiejętnym zablokowaniu Roberta Lamberta pomknął do mety po drugie turniejowe zwycięstwo na tym torze i zarazem w obecnej edycji cyklu. Przewagę nad drugim Leonem Madsenem powiększył tym samym do 20 punktów. Złoty medal ma on więc na wyciągnięcie ręki.

 

Na początku euforia i prowadzenie Moje Bermudy Stali. Potem do głosu doszedł Motor Lublin mający znakomitego Dominika Kuberę. Ostatecznie faworyt finału PGE Ekstraligi uległ w Gorzowie 39:51 i w rewanżu będzie musiał odrabiać sporą stratę. Rewanż za dwa tygodnie w twierdzy Lublin. Motor ma sporo do poprawy, w tym przede wszystkim zdrowie Michelsena i skuteczność Drabika. A przede wszystkim ma sporo punktów do odrobienia, jeżeli chce pierwszy raz w historii sięgnąć po złoto.

For Nature Solutions Apator Toruń po szarżach w biegach nominowanych pokonał zielona-energia.com Włókniarza Częstochowa 46:44 w pierwszym spotkaniu o brązowy medal w PGE Ekstralidze. Bohaterem gospodarzy okazał się Jack Holder. Mimo porażki to częstochowski zespół wykonał spory krok w kierunku brązowego medalu. Kluczowi nie pierwszy raz okazali się juniorzy, którzy zdeklasowali tych toruńskich, łatając luki, jakie pojawiły się przy nazwiskach Madsena czy Lindgrena.

 

Nie doszedł do skutku zaplanowany na niedzielę pierwszy mecz finałowy eWinner 1. Ligi pomiędzy Cellfast Wilkami Krosno a Stelmet Falubazem Zielona Góra. Na przeszkodzie stanęły opady deszczu. Poznaliśmy już nowy termin spotkania. Odbędzie się ono w poniedziałek (12 września) o godz. 20:00.

 

Po 8. biegach PSŻ wygrywał 34:14, co zwiastowało pogrom w pierwszym meczu finału 2. Ligi Żużlowej. W kolejnych biegach zawodnicy Kolejarza dopasowali się do poznańskiego toru i odrobili część strat. Ostatecznie spotkanie skończyło się wynikiem 53:37. Czasami aż brakowało słów, żeby opisywać to, co wyprawiali na torze zawodnicy Kolejarza Opole.

 

 

Kolarstwo:

Po kilku bardziej wymagających etapach na Vuelta a Espana przyszedł czas na ten nieco łatwiejszy. Zgodnie z oczekiwaniami 19. dzień rywalizacji padł łupem sprinterów, a najlepszy z nich był Mads Pedersen. To już trzecie zwycięstwo Duńczyka.

Bohaterem przedostatniego etapu wyścigu Vuelta a Espana był Richad Carapaz. To jednak Remco Evenepoel będzie świętować podczas niedzielnej rundy honorowej.  Belg mógł w zasadzie przypieczętować największy sukces w dotychczasowej karierze. 22-latkowi starał się deptać po piętach Enric Mas, ale zawodnik Movistar ostatecznie nie zdołał zagrozić liderowi Vuelty. Na mecie Mas był piąty, a Evenepoel tuż za jego plecami, ale różnica między nimi wynosiła zaledwie 2 sekundy. To oznacza, że Belg reprezentujący Quick-Step Alpha Vinyl Team jest już niemal pewny sukcesu. W niedzielę czeka nas runda honorowa i tylko jakiś dramat mógłby sprawić, że Remco nie utrzyma koszulki lidera.

Ostatni etap Vuelty to już tradycyjna była “fiesta w Madrycie”. Kolarze mieli do przejechania niespełna 97 km. W peletonie panowała luźna atmosfera, a zespoły pozowały do pamiątkowych zdjęć.  Belgijski kolarz Remco Evenepoel z grupy Quick-Step Alpha Vinyl Team wygrał klasyfikację generalną 77. edycji Vuelta a Espana. Miał szansę zostać zawodowym piłkarzem, ale wybrał kolarstwo. W niedzielę Remco Evenepoel cieszył się z triumfu w hiszpańskiej Vuelcie. 22-latek jeszcze pięć lat temu uprawiał… piłkę nożną. W RSC Anderlecht spędził łącznie 11 lat. W jednym z wywiadów przyznał, że zrezygnował z futbolu, bo w klubie “został złamany psychicznie”.Na ulicach stolicy Hiszpanii najszybszy okazał się Juan Sebastian Molano (UAE Team Emirates). Drugi był Mads Pedersen (Trek-Segafredo), a trzeci Pascal Ackermann (UAE Team Emirates). Evenepoel wygrał klasyfikację generalną. Na podium Vuelty stanęli też dwaj Hiszpanie: Enric Mas (Movistar Team) i Juan Ayuso (UAE Team Emirates). Łukasz Owsian zajął 90. miejsce (+03:51:50), a Kamil Małecki ukończył wyścig na 125. pozycji (+05:00:05).

 

MMA:

Chamzat Czimajew stał się jednym z najbardziej znienawidzonych zawodników w MMA. Czeczen, jawnie popierający Ramzana Kadyrowa, na UFC 279 w Las Vegas odniósł kolejne zwycięstwo. – Jeśli umrę, umrę w klatce. Nigdy nie wyjdę z tej klatki – powiedział. Na UFC 279 rywalem kontrowersyjnego Czimajewa była Kevin Holland. Amerykanin zgodził się na walkę z nim na kilkanaście godzin przed galą, kiedy okazało się, że “Wilk” nie zmieścił się w limicie kategorii półśredniej, przekraczając wagę o 3,4 kg. Pierwotnie Czeczen miał zmierzyć się z Nate’em Diazem. Buńczuczny Chamzat Czimajew już w pierwszej rundzie uporał się z nowym przeciwnikiem. 28-latek potrzebował nieco ponad dwóch minut, aby poddać Kevina Hollanda duszeniem brabo. Pupil przywódcy Czeczenii, Ramzana Kadyrowa, odniósł szósty triumf w UFC i pozostaje niepokonany w zawodowej karierze. W T-Mobile Arenie został jednak wygwizdany.

 

Phil De Fries (22-6) nadal króluje w wadze ciężkiej KSW. Tym razem Anglik nie dał żadnych szans pretendentowi z Brazylii – Ricardo Praselowi (13-4). Pogromca Polaków nie wytrwał z nim w klatce nawet jednej rundy. Anglik odprawił byłego piłkarza Chelsea FC duszeniem zza pleców. 36-latek po raz siódmy obronił tytuł w kategorii ciężkiej. Było to jego dwunaste poddanie w karierze. Philip De Fries pozostaje niepokonany w KSW. Po wygranej z Praselem wyzwał do walki Mariusza Pudzianowskiego.

– Nie klepałem, mogłem dalej się bić – powiedział po walce na KSW 74 Damian Janikowski (7-5). Pojedynek brązowego medalisty olimpijskiego z Tomem Breese’em (15-3) został przerwany w drugiej rundzie. Sędzia Tomasz Bronder uznał, że Polak się poddał.

Opracował: Sławek Sobczak