Piłka nożna:

 

Premier League:

Premier League po przełożeniu całej siódmej kolejki poinformowało także o zmianie daty rozegrania trzech spotkań z ósmej serii gier. W ten weekend nie odbędzie się hit Chelsea – Liverpool. Przełożone zostały dwa mecze zaplanowane na niedzielę 18 września oraz jeden, który miał zostać rozegrany na 17 września. W innym terminie kibice obejrzą starcia pomiędzy: Brighton and Hove Albion a Crystal PalaceChelsea FC a Liverpool FC oraz Manchesterem United a Leeds United. W Anglii w związku ze śmiercią Królowej Elżbiety wszystko dosłownie stanęło na głowie. Kluby i liga znalazły się w bardzo trudnej sytuacji. Szczególnie skomplikowane staje się to wobec napakowanego jak kabanos kalendarza. Sezon 2022/2023 jest bowiem absolutnie nietypowy. Nigdy w historii nie mieliśmy do czynienia z sytuacją, w której w środku roku rozegrany zostanie turniej reprezentacyjny. To generuje mnóstwo trudności. Faza grupowa Ligi Mistrzów, Ligi Europy oraz Ligi Konferencji Europy muszą zakończyć się do rozpoczęcia turnieju. To zaplanowane jest na drugi tydzień listopada. Czasu na zakończenie zmagań jest więc bardzo mało.

 

Primera Division:

Za nami 5. kolejka La Liga. W ostatnim meczu beniaminek Almeria przegrał u siebie z Osasuną 0:1. Jedyna bramka w meczu padła w pierwszej połowie. Drużyna z Pampeluny po 5. kolejce awansowała na 4. miejsce, które po sezonie da prawo gry w Lidze Mistrzów.

UD Almeria – Osasuna Pampeluna 0:1 (0:1)
0:1 – Chimy Avila 28′

 

Serie A:

Kolejny nerwowy mecz Giallorossich, ale tym razem postawili na swoim. Paulo Dybala strzelił gola, przy drugim asystował, a AS Roma zwyciężyła 2:1 z Empoli FC. Sebastian Walukiewicz spędził cały mecz na ławce rezerwowych Empoli, a Nicola Zalewski nie zagrał z powodu kontuzji.

Empoli FC – AS Roma 1:2 (1:1)
0:1 – Paulo Dybala 17′
1:1 – Filippo Bandinelli 43′
1:2 – Tammy Abraham 71′

W 80. minucie Lorenzo Pellegrini (Roma) nie wykorzystał rzutu karnego. Strzelił niecelnie.

 

PKO Ekstraklasa:

Za nami 9. kolejka PKO Ekstraklasy. W ostatnim meczu Jagiellonia pokonała Stal Mielec 4:0. Białostoczanie dzięki trzem punktom z dolnych rejonów tabeli awansowali na 9. miejsce. Dzięki wywalczonym trzem punktom drużyna prowadzona przez Macieja Stolarczyka ze strefy spadkowej awansowała aż na 9. miejsce. Do poniedziałkowego rywala Jagiellonia traci obecnie punkt. Stal po 9. serii w PKO Ekstraklasie jest 8.

Jagiellonia Białystok – Stal Mielec 4:0 (2:0)
1:0 Jesus Imaz 32′
2:0 Marc Gual 37′
3:0 Marc Gual 40′
4:0 Jesus Imaz 65′

 

Fortuna 1 liga:

Rzeszowianie zremisowali 1:1 z Chrobrym Głogów w pierwszym meczu pod wodzą trenera Mirosława Hajdy. Ozdobą starcia, zamykającego 10. kolejkę, było uderzenie Marka Mroza z rzutu wolnego. Resovia rozstała się z Tomaszem Grzegorczykiem, którego kadencja była bardzo krótka. Udało mu się poprowadzić rzeszowian do zaledwie jednego zwycięstwa w Fortuna Pucharze Polski. W lidze skończyło się na czterech remisach oraz pięciu porażkach. Nowym szkoleniowcem ostatniego zespołu w tabeli został bardziej doświadczony Mirosław Hajdo.

Chrobry Głogów – Resovia 1:1 (1:1)
1:0 – Ruben Hoogenhout (sam.) 8′
1:1 – Marek Mróz 26′

 

MLS:

“Polska” ekipa z Charlotte pokonała w domowym starciu New York City 1:0. Karol Świderski i Kamil Jóźwiak wybiegli w pierwszym składzie gospodarzy, a pierwszy z wymienionych zaliczył dodatkowo asystę przy bramce Daniela Riosa. Jan Sobociński pojawił się na placu gry w 87. minucie spotkania, zmieniając Kamila Jóźwiaka.

Kacper Przybyłko tym razem nie znalazł się w kadrze meczowej Chicago Fire na wygrane spotkanie z Interem Miami i niestety to samo możemy napisać o reprezentującym barwy New York Red Bulls Patryku Klimali. Z kolei Jarosław Niezgoda zameldował się na boisku dwadzieścia minut przed końcowym gwizdkiem sędziego, a jego Portland Timbers okazało się o jedno trafienie lepsze od zespołu z Minnesoty.

Liderem Konferencji Zachodniej mimo obniżki formy pozostają gracze Los Angeles FC, natomiast na wschodzie na szczycie wciąż niepokonana od pięciu kolejek Philadelphia Union.

 

 

Tenis:

Turniej finałowy Pucharu Davisa czas zacząć. Od wtorku do niedzieli 16 drużyn będzie rywalizować w fazie grupowej. Nowego mistrza świata poznamy pod koniec listopada 2022 roku. W tym roku turniej finałowy Pucharu Davisa przeszedł kolejne przeobrażenia. Organizatorzy, Międzynarodowa Federacja Tenisowa i należąca do Gerarda Pique firma Kosmos, postanowili podzielić turniej finałowy na dwie fazy. Pierwsza (grupowa) odbędzie się w dniach 13-18 września w czterech miastach (Bolonia, Glasgow, Hamburg, Walencja). Druga (pucharowa) zostanie rozegrana w dniach 22-27 listopada w Maladze.

Plan meczów fazy grupowej turnieju finałowego Pucharu Davisa 2022:

wtorek, 13 września
Grupa A (Bolonia): Argentyna – Szwecja (godz. 15:00)
Grupa B (Walencja): Kanada – Korea Południowa (godz. 16:00)
Grupa C (Hamburg): Belgia – Australia (godz. 14:00)
Grupa D (Glasgow): Kazachstan – Holandia (godz. 17:00)

środa, 14 września
Grupa A (Bolonia): Chorwacja – Włochy (godz. 15:00)
Grupa B (Walencja): Hiszpania – Serbia (godz. 16:00)
Grupa C (Hamburg): Francja – Niemcy (godz. 14:00)
Grupa D (Glasgow): USA – Wielka Brytania (godz. 17:00)

czwartek, 15 września
Grupa A (Bolonia): Chorwacja – Szwecja (godz. 15:00)
Grupa B (Walencja): Serbia – Korea Południowa (godz. 16:00)
Grupa C (Hamburg): Francja – Australia (godz. 14:00)
Grupa D (Glasgow): USA – Kazachstan (godz. 17:00)

piątek, 16 września
Grupa A (Bolonia): Włochy – Argentyna (godz. 15:00)
Grupa B (Walencja): Hiszpania – Kanada (godz. 16:00)
Grupa C (Hamburg): Niemcy – Belgia (godz. 14:00)
Grupa D (Glasgow): Wielka Brytania – Holandia (godz. 16:00)

sobota, 17 września
Grupa A (Bolonia): Chorwacja – Argentyna (godz. 15:00)
Grupa B (Walencja): Kanada – Serbia (godz. 16:00)
Grupa C (Hamburg): Francja – Belgia (godz. 14:00)
Grupa D (Glasgow): USA – Holandia (godz. 15:00)

niedziela, 18 września
Grupa A (Bolonia): Włochy – Szwecja (godz. 15:00)
Grupa B (Walencja): Hiszpania – Korea Południowa (godz. 16:00)
Grupa C (Hamburg): Niemcy – Australia (godz. 14:00)
Grupa D (Glasgow): Wielka Brytania – Kazachstan (godz. 15:00)

Składy drużyn na fazę grupową turnieju finałowego Pucharu Davisa 2022:
Argentyna: Diego SchwartzmanFrancisco CerundoloSebastian BaezHoracio ZeballosMaximo Gonzalez; kapitan Guillermo Coria.
Australia: Alex de MinaurThanasi KokkinakisJason KublerMax PurcellMatthew Ebden; kapitan Lleyton Hewitt.
Belgia: David GoffinZizou BergsMichael GeertsSander GilleJoran Vliegen; kapitan Johan van Herck.
Kanada: Felix Auger-AliassimeVasek PospisilAlexis GalarneauGabriel Diallo; kapitan Frank Dancević.
Chorwacja: Borna CorićBorna GojoNino SerdarusićNikola MektićMate Pavić; kapitan Vedran Martić.
Francja: Adrian MannarinoBenjamin BonziArthur RinderknechRichard GasquetNicolas Mahut; kapitan Sebastien Grosjean.
Niemcy: Oscar OtteJan-Lennard StruffYannick HanfmannTim PuetzKevin Krawietz; kapitan Michael Kohlmann.
Wielka Brytania: Cameron NorrieDaniel EvansAndy MurrayJoe SalisburyNeal Skupski; kapitan Leon Smith.
Włochy: Jannik SinnerMatteo BerrettiniLorenzo MusettiFabio FogniniSimone Bolelli; kapitan Filippo Volandri.
Kazachstan: Aleksander BublikMichaił KukuszkinDmitrij PopkoOłeksandr NiedowiesowAndriej Gołubiew; kapitan Jurij Szczukin.
Korea Południowa: Soonwoo KwonSeong-Chan HongJi Sung NamMin-Kyu Song; kapitan Seung-Kyu Park.
Holandia: Botic van de ZandschulpTallon GriekspoorTim van RijthovenWesley KoolhofMatwe Middelkoop; kapitan Paul Haarhuis.
Serbia: Miomir KecmanovićFilip KrajinovićLaslo DjereDusan LajovićNikola Cacić; kapitan Viktor Troicki.
Hiszpania: Carlos AlcarazRoberto BautistaAlbert RamosPedro MartinezMarcel Granollers; kapitan Sergi Bruguera.
Szwecja: Mikael YmerElias YmerDragos Nicolae MadarasJonathan MridhaAndre Goransson; kapitan Johan Hedsberg.
USA: Taylor FritzTommy PaulJack SockRajeev Ram; kapitan Bob Bryan.

 

Najwyżej rozstawiona Brytyjka Emma Raducanu ma za sobą pierwszy mecz w turnieju WTA 250 w Portorożu. Niesamowitą batalię stoczyły Jekaterina Aleksandrowa i Marta Kostiuk. W poniedziałek rozpoczęła się ósma edycja turnieju w Portorożu. Największą gwiazdą jest Emma Raducanu (WTA 83). W I rundzie prowadziła 6:2, 5:3, gdy Dajana Jastremska (WTA 89) skreczowała. Brytyjka w niedawnym US Open broniła tytułu, ale odpadła już po pierwszym meczu. W rankingu spadła z 11. na 83. miejsce. Kolejną jej rywalką będzie Amerykanka Elizabeth Mandlik lub Niemka Anna-Lena Friedsam.

Emma Raducanu (Wielka Brytania, 1/WC) – Dajana Jastremska (Ukraina) 6:2, 5:3 i krecz
Beatriz Haddad Maia (Brazylia, 2) – Clara Tauson (Dania) 7:6(3), 6:3
Jekaterina Aleksandrowa (5) – Marta Kostiuk (Ukraina) 7:6(5), 5:7, 7:5
Anastazja Potapowa (9) – Claire Liu (USA) 6:4, 7:6(4)

 

Po nieudanym starcie w US Open Katarzyna Kawa powróciła na kort. Polka udała się do Indii, gdzie po 14 latach wrócił kobiecy tour. W pierwszym spotkaniu nasza tenisistka pokonała 6:4, 6:3 Australijkę Astrę Sharmę. W kolejnej rundzie przyjdzie jej się mierzyć z Rebeccą Marino, która pokonała 7:5, 6:2 Annę Blinkową. Kawa zmierzyła się z Kanadyjką podczas tegorocznego Wimbledonu i sprawiła niespodziankę, bowiem udało jej się pokonać wyżej notowaną rywalkę 6:4, 3:6, 7:5. Teraz jednak rywalizacja odbędzie się na korcie twardym.

Katarzyna Kawa (Polska) – Astra Sharma (Australia) 6:4, 6:3

Eugenie Bouchard wróciła do gry. W Chennai (WTA 250) finalistka Wimbledonu 2014 notuje pierwszy start w WTA Tour od marca 2021 roku. Kolejną rywalką Katarzyny Kawy będzie inna Kanadyjka Rebecca Marino.

Rebecca Peterson (Szwecja, 5) – Victoria Jimenez Kasintseva (Andora) 6:2, 7:6(4)
Qiang Wang (Chiny, 6) – Yanina Wickmayer (Belgia) 6:4, 1:6, 6:4
Rebecca Marino (Kanada, 7) – Anna Blinkowa 7:5, 6:2
Karman Thandi (Indie, WC) – Chloe Paquet (Francja, 8) 4:6, 6:4, 6:3
Linda Fruhvirtova (Czechy) – En-Shuo Liang (Tajwan, Q) 4:6, 6:1, 6:3
Nao Hibino (Japonia, Q) – Jana Fett (Chorwacja, Q) 6:0, 6:4
Eugenie Bouchard (Kanada, WC) – Joanne Züger (Szwajcaria) 7:6(4), 6:2

 

Iga Świątek rozsiadła się wygodnie w fotelu liderki rankingu WTA, a grupy pościgowej… po prostu za sobą nie widzi. Polka ma 10 365 punktów, a druga Ons Jabeur 5 090. Po triumfie w Nowym Jorku nasza tenisistka zrobi sobie chwilę odpoczynku. To jest już pewne: do gry wróci na początku października. Wtedy to nasza tenisistka weźmie udział w turnieju w Ostrawie, co potwierdzili już jego organizatorzy. “Cześć! Światowa numer jeden Iga Świątek przyjeżdża do Ostrawy!!!” – napisali w mediach społecznościowych. To doskonała informacja dla polskich fanów tenisa, bowiem będzie to idealna okazja by zobaczyć Świątek w akcji. Bilety na AGEL Open 2022 są już dostępne. Turniej w Czechach ma być jednym z trzech ostatnich dla Świątek w tym sezonie. Co dalej? Polka ma zagrać jeszcze w Guadalajarze (Meksyk) oraz w kończącym sezon WTA Finals, które w tym roku zagości w dniach 31 października – 7 listopada w amerykańskim Fort Worth.

Obok Świątek pewna gry w WTA Finals jest także Ons Jabeur. Tunezyjka została tym samym pierwszą Arabką, która zakwalifikowała się do Turnieju Mistrzyń. W sezonie 2022 triumfowała w Madrycie i Berlinie oraz osiągnęła finały Wimbledonu, US Open, w Charleston i Rzymie. W WTA Finals wystąpi osiem najlepszych singlistek i osiem najlepszych par deblowych sezonu 2022. W grze podwójnej pewne udziału są już ubiegłoroczne mistrzynie, Barbora Krejcikova i Katerina Siniakova. Czeszki triumfowały w tym roku w Australian Open, Wimbledonie oraz US Open, dzięki czemu skompletowały tzw. Karierowego Wielkiego Szlema (w ciągu swojej kariery wygrały wszystkie wielkoszlemowe tytuły w deblu).

 

 

Siatkówka:

Do rozpoczęcia mistrzostw świata siatkarek pozostał niewiele ponad tydzień. Reprezentacja Polski udała się do Włoch na towarzyski turniej DHL Test Match Tournament. Pierwszego dnia Biało-Czerwone przegrały z Serbią 1:3. Na liście uczestników turnieju w Neapolu, oprócz gospodyń – Włoszek oraz Polek, znalazły się także Serbki i Turczynkami. Nasz zespół zmierzy się zatem ze wszystkimi medalistkami mistrzostw Europy z 2021 roku. We wtorek reprezentacja Polski zmierzy się z Włochami, a w czwartek o 17:00 zespół Stefano Lavariniego czeka starcie z Turczynkami.

Polska – Serbia 1:3 (21:25, 25:21, 17:25, 21:25)

Polska: Wołosz, Różański, Korneluk, Stysiak, Górecka, Witkowska, Stenzel (libero) oraz Wenerska, Gałkowska, Fedusio, Szczygłowska (libero).

 

 

Żużel:

Cellfast Wilki bliżej awansu do PGE Ekstraligi! W pierwszym meczu finałowym krośnianie pokonali przed własną publicznością Stelmet Falubaz Zielona Góra 50:40. Ciężko było wskazać faworyta tego finału, bowiem obie drużyny w ostatnich tygodniach prezentowały bardzo dobrą formę. Gospodarze liczyli jednak na atut własnego toru, gdyż pierwsze starcie odbywało się w Krośnie. Wilki zamierzały wygrać jak najwyżej, by przystąpić do rewanżu z pokaźną przewagą.

Punktacja:

Cellfast Wilki Krosno – 50 pkt.
9. Vaclav Milik – 10+1 (2,2*,2,2,2)
10. Rafał Karczmarz – ns (-,-,-,-)
11. Mateusz Szczepaniak – 7+2 (1*,1,3,2*,0)
12. Tobiasz Musielak – 6+1 (0,2,1,1*,2)
13. Andrzej Lebiediew – 10+1 (2,3,2,2,1*)
14. Krzysztof Sadurski – 5+1 (2*,3,0)
15. Franciszek Karczewski – 8+1 (3,2*,3)
16. Keynan Rew – 4 (1,3,0,0)

Stelmet Falubaz Zielona Góra – 40 pkt.
1. Piotr Protasiewicz – 0 (0,-,-,-)
2. Jan Kvech – 5 (1,1,1,1,1)
3. Rohan Tungate – 15 (3,3,3,3,3,0)
4. Krzysztof Buczkowski – 6 (2,w,1,0,3)
5. Max Fricke – 13 (3,1,3,2,1,3)
6. Maksym Borowiak – 1 (1,0,0)
7. Antoni Mencel – 0 (0,0,0)
8. Mateusz Tonder – 0 (0)

 

 

Zapasy:

Mateusz Bernatek (AKS Piotrków Trybunalski) zajął siódme miejsce w Belgradzie w zapaśniczych mistrzostwach świata w stylu klasycznym w wadze 67 kg. O medale w tej kategorii rywalizowało 30 zawodników. Niespodziankę in minus sprawił brązowy medalista igrzysk olimpijskich w Tokio Tadeusz Michalik (Sobieski Poznań), który w kategorii 97 kg uplasował się na dziewiętnastym miejscu w stawce 29 startujących. We wtorek, w ostatnim dniu rywalizacji klasyków, wyłonieni zostaną medaliści w wagach 60 oraz 130 kg. Zarówno Michał Tracz (Śląsk Wrocław/60 kg) jak i Rafał Krajewski (Legia Warszawa/130 kg) nie zakwalifikowali się do walki o czołowe lokaty.

Opracował: Sławek Sobczak